Zawody Strzeleckie Braterstwa – Wrocław.

Stowarzyszenie Braterstwo.eu organizowało w dniu dzisiejszym zawody na strzelnicy we Wrocławiu (Stadion Olimpijski). Byłem obecny wraz z moim kolega Wojtkiem. Zaliczyliśmy wszystkie 7 konkurencji plus korespondencyjne.
Zawody organizacyjnie: bardzo dobrze.
Co szczególnie wpadło mi w oko to system komputerowy rejestrujący startujących.
Robi wrażenie.
Jedyne co mógłbym zarzucić to brak sprzętu optycznego do podglądu bieżącego tarcz. Niemniej rozumiem, że to trudne do „ogarnięcia” i kosztowne.
Osobiście nie pomyślałem, żeby wziąć ze sobą lornetkę do podglądu wystrzeliwanych rezultatów – na przyszłość się poprawię.

Cenowo: REWELACJA!
Start 10 zł (dla zarejestrowanych członków stowarzyszenia plus przyjazd z wydrukowanymi metryczkami i oczywiście z licencjami), wynajem broni z amunicją 10, 20 zł.
To jest, mówiąc wprost: działanie pro bono dla upowszechnienia sportów strzeleckich.
Do tego miła i sympatyczna atmosfera. Wszyscy się witają, pozdrawiają, jednocześnie pełne bezpieczeństwo instrukcje przed wejściem na stanowiska, komendy itp. – a więc tak jak ma być.
Wiadomo bezpieczeństwo najważniejsze.

Być może (jak powiedział Organizator) będzie jeszcze taniej. Stowarzyszenie pracuje nad tym. Co warto nadmienić Panie są traktowane preferencyjnie w stowarzyszeniu: start koszt 0 zł, członkostwo w Stowarzyszeniu 0 zł.

Poniżej zestaw fotek ze startów:

Początek zawodów:

Czytaj dalej Zawody Strzeleckie Braterstwa – Wrocław.

Marsz ukraiński w Przemyślu.

Warto obejrzeć i posłuchać.

Jak jest naprawdę?
Czy trochę nie tak, że dopóki ich mało (nacjonalistów ukraińskich), nie mają wpływu na politykę, to nie mówią do końca prawdy?

Co do wypowiedzi naszego rodaka zgoda poza jednym: nacjonalizm nigdy nie był cnotą. Nigdy.
Prowadził zawsze do problemów, do nie akceptowania innych narodów. W prostej linii do szowinizmu.
Niestety. Taka jest prawda o nacjonalizmie.
Spójrzcie na Wołyń, na to co się tam stało.
Nacjonalizm w połączeniu z nazizmem tego dokonał.
Nazywajcie się patriotami.
To o wiele lepsze określenie.

Element wojny informacyjnej – dezinformacja…

…i kłamstwa.
Polega to na takim działaniu, że mówi się nieprawdę (doskonale o tym wiedząc) i jest obliczone nie tyle by uderzyć we wroga, ale by indoktrynować własne społeczeństwo, czy wręcz umniejszać skutki informowania go o prawdzie historycznej.
Kłamstwa te mają na celu wzmocnić nacjonalistyczny przekaz. Z przykrością odnotowuję że wydawca też dał się zmanipulować i umieszcza taki mianowicie tytuł: Rosjanie ujawniają ?prawdę? o Powstaniu Warszawskim dobrze że chociaż dodał „prawdę” w cudzysłowie.
W tym przypadku kłamstwa powinny zostać nazwane po imieniu i nie powinno występować słowo „prawda” w tytule – nawet jeżeli jest negowane podtekstem.
Kłamstwo i manipulacja Rosjan. Tak powinien wyglądać ten tytuł.
Fragment materiału: „…Andriej Sidorczik na łamach ?Argumentów i faktów?. Publicysta nazywa Andersa dezerterem, powstanie awanturą, milczy na temat Katynia i broni Armii Czerwonej…”

Wschód jest pełen obłudy, kłamstwa i manipulacji.

Dodając jeszcze jedną myśl: dokładnie tak samo postępują Ukraińcy manipulując prawdą o swoich „bohaterach” z SS, UPA, i innych nacjonalistycznych organizacji. Tworzą niejako na „zlecenie” swoją własną historię nie mającą nic wspólnego z rzeczywistością – poza nazwami i nazwiskami.
Jak widać jabłko daleko nie upadło od jabłoni…

Roszczenia terytorialne wobec Polski?


Info sprzed dwóch lat.
Niestety, nic się nie zmienia. dochodzą mnie słuchy, że w różnych prywatnych rozmowach (tutaj w Polsce, teraz) niektórzy Ukraińcy w pełni zgadzają się z tą wykładnią nacjonalistów.
Sam zresztą słyszałem takie słowa od obywatelki Ukrainy skierowane do mnie. W tym roku.
Kiedy wspomniałem o roszczeniach terytorialnych nacjonalistów w stosunku do Przemyśla wykazując oburzenie i zaskoczenie usłyszałem odpowiedź: „przecież był ukraiński”.

tymczasem dwa lata temu:
Roszczenia terytorialne ze strony Ukrainy – jakoś tak dookoła przez USA. Ciekawe. Jeżeli to informacja prawdziwa – to obłuda polityków ukraińskich nie zna granic. Rewizjonizm oparty na neo-nazizmie i gloryfikacji kolaborantów III Rzeszy, nie przeszkadza im w bezprawnym i nielegalnym żądaniu wschodnio-południowych terenów Polski i jednocześnie ciągłym proszeniu o pomoc finansową naszego kraju. Przy tym odwołują się, że są jedyną barierą przeciw wielko-rosyjskim planom ponownego stania się hegemonem w tej części Europy.

Jeżeli w ogóle, to my moglibyśmy wysuwać roszczenia terytorialne – Lwów od wielu setek lat był polskim miastem.
Jednak nie czynimy tego uznając niefortunny dla nas przecież (zmniejszenie powierzchni kraju) podział ziem po II wojnie światowej – „przyklepany” notabene przez amerykańskiego prezydenta wespół z sowieckim dyktatorem Stalinem już w 1943 roku w tajnych rozmowach tylko w „cztery oczy” (nie licząc zaprzysiężonych tłumaczy…

Jakakolwiek zmiana granic w Europie pachnie nową wojną. Niestety, jak widać (szaleni-to chyba najlepsze słowo) nacjonaliści ukraińscy nie znają i nie mają umiaru.
Odpowiedź powinna być tylko jedna: Bezwzględne dementi.

I znów: ze strony rządzących Polską brak właściwej reakcji…
Tak długo aż będzie za późno…

Na Ukrainie żądają od Polski zwrotu ziem…

bibuła

UKRAIŃSKIE MAPY PRAWDY ? OFICJALNE ROSZCZENIA TERYTORIALNE WŁADCÓW UKRAINY WOBEC POLSKI ? PUBLIKOWANE NA STRONACH AMBASAD USA ? NIEMIEC ? UKRAINY


Jak widać interpretacje ukraińskie są bardzo dalekie od prawdy i w ogóle sensownego ich rozumienia:
„Polska ma roszczenia terytorialne wobec Ukrainy”
Lwowska Rada Obwodowa potępiła polski sejm za uchwałę z 15 lipca w sprawie „tragicznego losu Polaków na Kresach Wschodnich”. – Zapisy tej uchwały oceniamy jako roszczenia terytorialne wobec Ukrainy – oświadczył jeden z deputowanych lwowskiej rady Ostap Kozak.

Koniec loterii – „Zielona Karta” do USA?


Prezydent Trump poparł ustawę zmieniającą zasady emigrowania do USA.
Doniesienie z Waszyngtonu na interia.pl.
Teraz będzie przede wszystkim honorowane: kwalifikacja do pracy, znajomość języka angielskiego, mają ofertę pracy w USA, czy też wykazują się inicjatywą w przedsiębiorczości.
Ustawa zakończy dotychczasowy system przyznawania zielonych kart na zasadzie loterii, który miał zapewnić „różnorodność”. Administracja rządząca krytykowała go, podważając jego wymiar gospodarczy i humanitarny.Do 50 tys. rocznie ma być ograniczona liczba decyzji o przyznaniu statusu uchodźcy.
Z Waszyngtonu Joanna Korycińska (PAP)

A co ze zniesieniem wiz dla Polaków?

Nie żyje Wanda Chotomska…


Odchodzą ludzie, których pamiętamy z naszego dzieciństwa. Tą osobę szczególnie.

W materiale z linku poniżej można obejrzeć krótki filmik z odwiedzin autorki opowiadań dla dzieci w przedszkolu z roku 2014-go.
Dla maluchów niesamowite wydarzenie: Czytaj dalej Nie żyje Wanda Chotomska…

Zapowiedź spotkania.

size=”4″>
Anglia:

Zapowiedź spotkania.

Opublikowany przez Piotr Szelągowski na 1 sierpnia 2017

Zbroimy się – dobra wiadomość.

Jest szansa na dozbrojenie naszych myśliwców nie-rodzimej produkcji (bo takich już nie ma, to nie czasy przed drugą wojną światową, gdzie nasze maszyny zdobywały laury na całym świecie, były wystawiane i kupowane w innych państwach i przynosiły pieniądz i chlubę Polsce) F16 rakietami rodzimej dla owych myśliwców z USA produkcji, które być może pozwoli się nam kupić do tych myśliwców.
Amerykański Departament Stanu poinformował o udzieleniu zgody na sprzedaż Polsce 70 pocisków manewrujących JASSM-ER, o zasięgu ponad 900 km. Maksymalną kwotę kontraktu określono na 200 mln dolarów.

Nic, tylko się cieszyć. Będzie lepiej.

Kilka linków o Ukrainie i Ukraińcach…


Przysłane czy też wskazane linki omawiające obecne zachowania na Ukrainie, Ukraińców i opisujące też wzrastający nacjonalizm po tamtej stronie granicy. Nacjonalizm skierowany swoim ostrzem nie tylko w stronę Rosji…
Ilu przyjeżdża do naszego kraju z takim nastawieniem? Nie wiemy, nie ma żadnych mechanizmów wyłuskujących wrogich Polsce i Polakom nacjonalistów ukraińskich z kultem Bandery. Wśród tysięcy Ukraińców po prostu uciekających od wojny i biedy na pewno są i tacy, którzy znów chcieliby drugiego Wołynia dla nas. Dlaczego?
Ponieważ lepiej się nam powodzi, ponieważ jesteśmy dalej na zachód, po prostu – z samej zazdrości i nienawiści do „lachiw”.
Oto owe linki: Czytaj dalej Kilka linków o Ukrainie i Ukraińcach…

Z maila od dr Zapałowskiego: Rosji nie należy ulegać, ale z Rosją trzeba też zacząć rozmawiać.

Cenzura wraca czasami do porządnych mediów. Link do mojego ostatniego wywiadu. Poniżej wersja nieocenzurowana.

Tekst poprawny wywiadu (na czerwono zaznaczone to co wycięto):

Rosji nie należy ulegać, ale z Rosją trzeba też zacząć rozmawiać

Takich decyzji nie podejmują inne kraje Grupy Wyszehradzkiej jak Węgrzy, czy Czesi, choć ? podobnie jak my Polacy mają do tego uzasadnione powody ? tak o noweli ustawy o zakazie propagowania komunizmu oraz reakcji rosyjskiej Dumy na ten akt komentuje dr hab. Andrzej Zapałowski

Z dr. hab. Andrzejem Zapałowskim, historykiem, wykładowcą akademickim, ekspertem ds. bezpieczeństwa, prezesem rzeszowskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Geopolitycznego, rozmawia Mariusz Kamieniecki

 

Nie milkną echa uchwały rosyjskiej Dumy, która domaga się wycofania polskiej ustawy o zakazie propagowania komunizmu. Czy to ?bluźnierczy akt władz polskich? i umniejszanie roli Armii Czerwonej ? jak czytamy w apelu?

Oczywiście, że ta ustawa nie ma nic wspólnego z bluźnierstwem. Podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę nowela ustawy o zakazie propagowania komunizmu (przypomnę przyjęta przez Sejm RP w kwietniu 2016 r.) reguluje kwestie związane z usunięciem obiektów budowlanych o charakterze nieużytkowym, np. pomników gloryfikujących ustrój totalitarny. Oczywiście jest to akt dziejowej sprawiedliwości ? szkoda tylko, że dokonujący się tak późno. Jednak – w mojej ocenie ? problem jest wielowątkowy mianowicie Sejm RP w jednej ustawie porusza tak ważną kwestię jak zakaz promowania faszyzmu i komunizmu, ale – niestety – wycofuje się z zakazu promowania banderyzmu, a z drugiej strony wrzuca do jednego worka pomniki Armii Czerwonej. Gdyby to zrobiono w sposób integralny – całościowy, tzn. usuwanie reliktów komunizmu zostałoby usankcjonowane razem z pomnikami banderowskimi ? wówczas – byłoby to jasne przesłanie, a mianowicie, że na terenie Polski, w przestrzeni publicznej, pod żadnym pretekstem nie mogą dłużej funkcjonować pomniki oddające cześć okupantom wszelkiej maści. Warto bowiem przypomnieć, że akcja Armii Czerwonej w latach 1939-1941 na tereny RP była czystą okupacją.

Czy to tylko retoryka, czy w ślad za tym mogą pójść jakieś konsekwencje np. sankcje wobec Polski, o co rosyjscy deputowani zaapelowali do Putina?

Być może w swojej ocenie będę niepoprawny politycznie, ale moim zdaniem fakt, Czytaj dalej Z maila od dr Zapałowskiego: Rosji nie należy ulegać, ale z Rosją trzeba też zacząć rozmawiać.