No właśnie. W ten sposób wygrywa się emocje wyborców KE – zakłamując prawdziwe ekonomiczne doniesienia – bo chyba trudno podejrzewać „Rzeczpospolitą” o nieuczciwe dane…Raczej pozytywnie nie jest nastawiona do partii rządzącej…
A tu taka niespodzianka:
Co istotne, od początku roku tempo wzrostu eksportu stale przekracza też tempo wzrostu importu. Co nie znaczy, że import spada. W kwietniu wartość importu towarów (w euro) zwiększyła się o 8,7 proc. rok do roku, najbardziej od listopada 2018 roku.
Co na to Schetyna i jego „eksperci”?
Źródło: rp.pl
A tymczasem info z Anglii:
Jest taka mini-powieść Lema: „Kongres futurologiczny” – polecam wyborcom KE i PO.
Ciekawe kiedy oni się ockną, tak jak budzi się bohater Lema…w kanale ściekowym.