Pod
Niemcy kupują swoje samochody w większości – Mercedesy, Ople, VW. Wspierają swój przemysł. My go już nie mamy. Oddaliśmy. Żyjemy z resztek kredytu, jaki otrzymaliśmy za to co sprzedaliśmy. Jak się skończy będzie – bieda.
USA utrzymują status silnego, potężnego i opiekuńczego względem swoich obywateli państwa. Nie raz już o tym pisałem na stronie. Śmiejemy się z naszego patriotyzmu, pamięci historycznej, a inne tego typu zachowania, postawy- podziwiamy. Albo ich zazdrościmy. Szaleństwo? Czemu ma to służyć?
Dlaczego nie wyciągamy żadnych wniosków z naszych absurdalnych zachowań? Ile osób powinno być dziś pod pomnikiem PPP i czcić pamięć bohaterów którzy walczyli wolną i niepodległą Polskę po to aby lepiej się żyło im i ich rodzinom?
Kogo dziś ta wolna Polska interesuje?
Czy to jest problem na miarę dzisiejszych potrzeb? Przecież dziś najważniejsze jest to, co się ma. A za jaką sprawą? Jeżeli pracodawcą jest Anglik, Francuz, Żyd czy Niemiec nie widzimy problemu. Dobry biznes jest najważniejszy.
Młodzi są już urobieni. I tylko praca. Ewentualnie w wek. impreza. Pranie umysłów dało efekt. Tu ratujemy wieloryby czy jakieś żaby, tam martwimy się o pieska. I dobrze. Ale czy to powinno przesłonić nam inne ważniejsze sprawy?
Ci w większości młodzi ludzie stali dziś w imię większych wartości.
W sobotę o 16.00 w Warszawie przyjadą z całej Polski dać świadectwo. Że pamiętają i że chcą żyć normalnie w swoim kraju.
Czy to coś da? Obudzi pamięć o bohaterach?
Piotr Szelągowski