Znaleziona na FB – po nazwisku :-). Liminowicz to tatarskie, kresowe nazwisko. I cóż mamy? Piękną kobietę zajmującą się sztuką która jest mi bardzo bliska. Fotografią. Przez lata amatorsko zrobiłem dziesiątki tysięcy zdjęć. Dlaczego? Ponieważ lubię i zawsze jestem ciekaw co na nich zobaczę… A także robię to dla pamięci…
Poniżej zdjęcia i link do strony Ani.
Wileńskie klimaty :-)
(Wilno
Kilka zdjęć, które wybrałem – na szybko, a które szczególnie mi przypadły do gustu. Dzięki Aniu za pozwolenie umieszczenia ich na stronie bezprzesady.com :-)
ALINA ORLOVA – artystka (piosenkarka, tworząca muzykę alternatywno-folkową) z polsko-rosyjskiej rodziny.
Żołnierz 27WDPAK Władysław Filar:
Miss Polski na Wózku, przygotowania:
Fotodziennik (polecam całość):
Link do: Fotodziennik
3-cia rocznica katastrofy smoleńskiej:
Zapraszam na stronę Anny Liminowicz: Anna Liminowicz
Znajdziecie tam też, jak pisze Ania:
„3 grudnia 2013 w gmachu UNESCO w Paryżu odbył się wernisaż wystawy ” They risked their lives-Poles who saved Jews during the Holocaust”. Wystawa powstała w oparciu o zasoby historii mówionej muzealnego projektu ” Polscy Sprawiedliwi-Przywracanie pamięci”. Kilka portrertów także mojego autorstwa.”
z narażeniem życia