„…Ojciec
Wstrząsająca i wzruszająca książka. Proszę wybaczyć moje bardzo emocjonalne i subiektywne wyrażenie po przeczytaniu tej książki nie mogę jednak inaczej napisać.
Te przeżycia, powojenna rzeczywistość, gwałt, poczucie popełniania czegoś złego – jeżeli zdecydowałaby się na krok pozbycia się bękarta, bachora….Wytrwałość w swoim działaniu. I historia życia, tak tragiczna i smutna. A jednak. Miłość zwycięża w jakiś sposób. Mimo wszystko.
Bohaterka opowiada swojej wnuczcze prawdę o jej matce, prawdę, której ona nie znała – ponieważ Matka nie miała w sobie siły na powiedzenie jej prawdy – jednak potrafiła znaleźć w sobie siłę i potęgę Miłości – dla swojego dziecka.
Wielka nauka dla nas, wiele zachowań ludzkich w tej książce uczy.
„…Gdy wzięłam ją na ręce była taka malutka i cicha…[…] była taka śliczna te małe rączki i stópki i tak wpatrywała się we mnie…Wiedziałam, że jej życie jest w moich rękach…
[..]
Teraz kończy się moje życie i chcę aby Alusia wiedziała, że tak naprawdę była w nim najważniejsza…”
{fragmenty książki}