Pierwsze efekty dobrej roboty Pana Waszczykowskiego.
Sądzę, że można dawać za przykład te słowa poniżej w Onecie, że nie ma co liczyć na rzetelność i prawdę ze strony ukraińskich zwolenników ich nacjonalizmu OUN, UPA, bandyty Bandery i jemu podobnych. Wszelkie próby z naszej strony wskazania na zbrodniczy charakter tych organizacji i ludzi w nich działających będzie nosił „rosyjski ślad”.
Tylko taką odpowiedź mogą wygenerować ci zwolennicy, ponieważ tylko takie wytłumaczenie będzie mogło przekonać nieprzekonanych na Ukrainie.
A i tak wszystkich nie uda się im okłamać.
Niestety, z przykrością to stwierdzam: zaniedbania od 1992 roku doprowadziły do tego. Gdybyśmy od początku jako państwo umieli postawić właściwe warunki, zbrodnię umieścić na właściwym miejscu, w naszych wzajemnych kontaktach…
…Wtedy, nie byłoby możliwości działania przeciw nam – tak otwartego, jak to się dzieje teraz.
Zawsze powtarzałem, że stanę z Ukraińcami przeciw Sowietom,
czy rosyjskim zbrodniarzom – jeżeli tylko Ukraińcy sami zburzą pomniki swoich zbrodniarzy.
I nie ma tutaj miejsca na żadne relatywizmy.
Nawet jeżeli zginęłaby równa ilość Ukraińców jak ofiar polskich – nadal nie byłoby równowagi.
A wiemy że tak nie było. W akcjach odwetowych zginęło zaledwie kilka procent w porównaniu z ofiarami – które zostały brutalnie zamordowane, pokrojone wręcz – przez nacjonalistów ukraińskich.
Nadal będzie to zaledwie słaba reakcja oszalałych z bólu, tych co ocaleli. I jakkolwiek byśmy to rozumieli, potępiając ich wygenerowane z rozpaczy, a być może z szaleństwa czyny – będziemy je tak po ludzku- rozumieć.
Materiał z Onetu tylko pokazuje po czyjej stronie stoi Wydawca tego portalu.
I to jest najbardziej przykre.
Chyba tylko dzięki Panu Waszczykowskiemu tak dosadnie możemy to widzieć.
Cieszę się, że jednak w końcu prawda przebija się w Polsce.
Chociaż prognozy nie są za ciekawe.
Z uroczystości w Szczecinie:
(foto – własne, Szczecin 2013 rok)
Prezes Jerzy Mużyło mówi o swojej rodzinie:
(filmiki mojego autorstwa – zachęcam do podzielenia się nimi z innymi)
Ważne, żebyśmy nie schodzili z raz obranej drogi.
Zeszłotygodniowe wystąpienie w STK Swarzędz, kiedy mówiliśmy o wspaniałych ludziach z Ukrainy, którzy poświęcali czasami życie dla swoich polskich sąsiadów… i tylko oni są najważniejsi nie – banderowcy.
Dziękuję Panie Waszczykowski. Za nie wpuszczenie do Polski chociażby małej części gloryfikatorów. Oby PIS dalej szedł w tym kierunku. Twardo i zdecydowanie, czego mu życzę.
Materiał Onetu:
Sawczenko widzi rosyjski ślad w stosunkach między Polską a Ukrainą