Doniesienia z Ukrainy.

Bulwersująca informacja:

Poroszenko rozszerzył status weterana. Wszyscy członkowie UPA uhonorowani – również winni zbrodni przeciw ludzkości – …Obecnie status ten rozszerzono o członków innych nacjonalistycznych ukraińskich formacji zbrojnych – przedwojennych oraz działających w czasie II wojny światowej i po niej.
Doniesienie ze stron Polskiego Radia link przekierowuje na całość informacji.
Ukraina już otwarcie gloryfikuje zbrodniarzy: „…Z ustawy znikło też zastrzeżenie, że dotyczy ona osób niebiorących udziału w zbrodniach przeciwko ludzkości. …:
Co to oznacza? Że kult neo-nazistowski kwitnie zupełnie swobodnie na Ukrainie. Teraz nawet zbrodniarze staja się tam bohaterami – tak można w skrócie zinterpretować nową ustawę.

Tymczasem ciągle żywe są brutalne wspomnienia po mordercach z OUN-UPA: Ocalona z Wołynia: Ukrainiec pożałował na mnie naboju: Jeden z Ukraińców powiedział, patrząc na mnie: – Szkoda naboju. Ona już i tak nie żyje” – opowiada Polka, która przetrwała rzeź wołyńską. Takich relacji o cudownym ocaleniu jest więcej.

Rozalia Wielosz płacze, opowiadając o wydarzeniach sprzed 75 lat. Choć minęło tyle czasu, wspomnienia z Wołynia stanowią krwawiącą ranę. Ten dzień, gdy do jej miejscowości Teresin w gminie Werba wdarła się ukraińska bojówka, pamięta z najdrobniejszymi szczegółami.

„Mama tuliła do piersi wyrwaną ze snu siostrzyczkę – opowiada. – Janinka okropnie płakała. Pewnie wyczuwała, że rodzice się boją, że zaraz stanie się coś potwornego. Dzieci – nawet malutkie – takie rzeczy wiedzą. …

Jak długo my jako kraj będziemy udawać że: „…nic się nie stało…”, albo jak to uwielbiali cytować politycy PO, że” „…bohaterowie Ukrainy to ich wewnętrzna sprawa…”. Nieważne czy to SS-man, czy morderca dzieci, lub człowiek odpowiedzialny za wydanie zbrodniczych rozkazów.
W ten sposób możemy przecież pozwolić wszystkim czcić zbrodniarzy: oprawców Stalina, Hitlera, Mussoliniego…

Tutaj nie ma rozgraniczenia. Gdyby nie III Rzesza nie byłoby zbrodni banderowskich, nie byłoby okazji do ich popełnienia, nie byłoby wojny.
Odpowiedzialność sprawcza jest oczywista, naśladownictwo i wzorowanie się na ideologii nazistowskiej i zbrodniczym nacjonalizmie aż nadto widoczne.

Dlaczego wobec tego milczymy?

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.