Otwarty
Nie należę do żadnej partii, działam społecznie dla dobra WSZYSTKICH Polaków – nie rozróżniając na KOD-owców, PO-wców, PIS-owców, anarchistów, czy narodowców. Osobiście uważam że te rozróżnienia w niektórych wypadkach sami zainteresowani prokurują, chwalą się nimi – aby się jakoś wyróżnić.
Zamiast rozmawiać się tylko kłócą i nic z tego nie wynika.
Wielka to szkoda dla kraju i narodu.
Tyle powiem.
Liczę, że takie działania jak zakładania biur pomocy prawnej w jakiejś chociaż części zintegruje społeczności lokalne.