Na tej stronie której poniżej link umieszczam jest między innymi Pan Kobuszewski. W akcji „Dziadki – dziatkom” – jest „twarzą medialną”.
Ze strony: „Czy
Temat jakże ważny dla naszego kraju. W dobie kampanii medialnej, która nie do końca buduje właściwy wizerunek rodziny, obłudnie mówiąc o wolności do decyzji, a tym samym kierując myśli niezdecydowanych w stronę decyzji o późnym zakładaniu rodziny, czy wręcz dystansu w ogóle do takiego pomysłu; obecne, niektóre działania medialne mogą sugerować budowanie wzorca negatywnego rodziny.
A przecież to w rodzinie można znaleźć oparcie. W swoich dzieciach znajdujemy odbicie nas samych, cieszymy się ich sukcesami, pomagamy w kłopotach. To czyni nas lepszymi. W naturalny sposób rozwija naszą wrażliwość.
Pamiętajmy, bez tej wrażliwości, miłości nawet chwilowej, w niektórych przypadkach – nie byłoby nas samych.
Od tej decyzji (tak przecież dziś stawianej na ostrzu noża), gdzie stara się wmówić kobiecie, że to ona decyduje o życiu lub śmierci nowej żywej istoty ludzkiej powstającej w jej organizmie, – dodajmy dzięki jej autonomicznej decyzji (wyjąwszy przymuszenie do współżycia) – są media i źródła które próbują powiedzieć, że kobieta ma prawo wybrać życie lub śmierć dla swojego dziecka.
W przypadku osób z moralnością i etyką stawiająca na pierwszym miejscu życie, nie ma takiego problemu, żadne próby wmówienia decyzji o zabójstwie nowego nienarodzonego życia nie doprowadzą do zmiany jej decyzji.
Jednak jest cała rzesza kobiet, które nie zbudowały wystarczających relacji w społeczeństwie, które mogłyby im pomóc w podjęciu jedynej właściwej decyzji. Dlatego też mogą ulec fałszywej retoryce stosowanej przez wrogów Życia.
Przekłada się to na wiele konsekwencji w wymiarze osobniczym i społecznym. Konsekwencje te dotykają kobiet które uległy fałszywym działaniom wrogów Życia, w postaci silnej depresji po podjęciu takiej decyzji. Także w wymiarze społecznym są negatywy: dzietność w Polsce spada, a więc szanse na odrodzenie się naszej kultury, naszej społeczności, maleją. Rodzina polska, w sensie najbardziej podstawowym, jako obywatele, wzajemnie się wspierający, mówiący jednym językiem, mieszkający w określonych granicach – bez żadnych kontekstów patriotyczno-narodowych, na poziomie tworzenia podstawowej wspólnoty społecznej – istnienie takiej rodziny jest zagrożone.
Na stronie znajdziemy taki wpis za rok 2013:
„Kontekstem dla tegorocznej kampanii są dane demograficzne, wskazujące na katastrofalną sytuację Polski w tym obszarze. Wskaźnik dzietności w naszym kraju wynosi 1.3, co daje nam 209. miejsce na 222 państwa świata objęte podobnymi statystykami. Za nami plasują się już tylko kraje znajdujące się w sytuacji konfliktu zbrojnego lub tuż po nim. Co ciekawe, współczynnik ten wzrasta dwukrotnie w przypadku Polek, które wyemigrowały do Wielkiej Brytanii.”
Poprzedni rok koncentrował się na rodzinie:
„Rodzina receptą na kryzys!
Tym razem motywem przewodnim dnia jest wsparcie rodzin w skuteczniejszym zarządzaniu dobrami materialnymi oraz zwrócenie uwagi a fakt, że silna rodzina jest odpowiedzią na wiele problemów, z którymi mierzymy się, jako wspólnota. – Ogromne znaczenie w naszym życiu mają związki między rodziną i pracą.”
Sami oceńmy czy treści zawarte na stronie, dotyczą nas bezpośrednio. Być może wielu z nas dzięki poznaniu tej strony dowartościuje się, zdobędzie wiedzę której nigdzie wcześniej nie mogło osiągnąć. Są to bardzo ważne zagadnienia, tak bardzo marginalizowane, a przecież najważniejsze są nasze relacje z drugim człowiekiem, nasze przeżycia duchowe.
Nasz stosunek do Dobra i Zła. Stosunek do najbardziej niewinnego na tym świecie: nowo narodzonego dziecka.
Zapraszam na stronę z której pochodzą powyższe cytaty: Dzień Życia
-Jutro: dzień Świętości Życia.
Zapraszam też na kontekst tej strony internetowej pod hasłem Dziecko
Coś dla Ojców: Rola Ojca – być Przewodnikiem
Piotr Szelągowski
Jeden komentarz do “Dziś narodowy dzień Życia. Po co go obchodzimy? Ile dzieci rodzi się obecnie w Polsce?”
Możliwość komentowania została wyłączona.