Materiał od stałej korespondentki: Bożeny Ratter, Warszawa:
„W programie ?Bliżej? w dyskusji, o jakości kształcenia w szkołach, Pani poseł, członek Komisji Edukacji oskarżyła swoich adwersarzy o demonizację problemu i o chęć pakowania wiedzy w dzieci jak w gęsi.
Członek Komisji Edukacji nie widzi jak bardzo już teraz ograniczony jest program nauczania w porównaniu z programem w II RP.
A właśnie dzięki tamtemu programowi możemy szczycić się wielką liczbą Polaków zaliczanych do panteonu nauki, sztuki, kultury! Popatrzmy na listę i biografie polskich profesorów straconych we Lwowie, Krakowie, Stanisławowie,i na ich uczniów, na listę Katyńską, wstyd mi, że nie wymieniam wszystkich innych godnych szacunku, wykształconych Polaków!
Nie słyszałam z ust naszych noblistów narzekań na to, iż byli w szkole traktowani jak gęsi, ten termin kojarzy mi się najwyżej z Mikołajem Rejem: ? Polacy nie gęsi i swój język mają?.
Natomiast znam doskonale narzekania wyższych uczelni na podstawowe braki wiedzy kandydatów na studia. A MEN planuje dalszą redukcję treści języka i historii.
Nie ulegajmy demagogii, doskonała znajomość języka polskiego, którą widać we wspaniałej literaturze twórców kończących gimnazjum w II RP, w wypowiedziach jeszcze żyjących znakomitości świata nauki, kultury, sztuki nie przeszkadzała młodym podejmować studia w najlepszych wyższych uczelniach Europy Zachodniej i USA i to zarówno w naukach ścisłych , przyrodniczych, artystycznych. Nie tylko kończyli tam studia, pracowali na tych uczelniach, zdobywali światowe nagrody i dyplomy!.
A wiedza, którą otrzymywał absolwent przedwojennego gimnazjum była na poziomie dzisiejszych studiów podyplomowych, i ten ?nadmiar tłoczonej wiedzy? był doskonałą podstawą do przedsiębiorczości, mamy jej mnóstwo dowodów w II RP, tyle, że Państwo temu sprzyjało a nauczyciele byli doskonale przygotowani i posiadali autorytet.
A może właśnie ze strachu przed tym porównaniem obecni decyzyjni chcą likwidacji historii?
Ja protestuję razem z Krakowem przeciw arogancji władz! Niemcy tworzą we Wrocławiu Centrum Studiów Niemieckich i Europejskich im. Willy’ego Brandta, a my proponujemy naszym dzieciom edukację, co najwyżej na poziomie ?Studium paznokcia? czy ?Studium wisażu?.
Bożena Ratter