I
W rozmowach (z wieloma osobami), doszliśmy do konsensusu: a może by go tak zaocznie skazać?
Ma ponieść odpowiedzialność za swoje czyny, czy nie?
Czy może zdeprecjonuje go to w oczach przyszłych pokoleń, a furtka zostanie do wybielenia,o ile nie zostanie skazany?
I zapewne o to chodzi…
A więc, dalej przyjaciele prawnicy: zmiana ustawy. Skażmy generała zaocznie i po sprawie.
Specjaliści od prawa niech tylko szybko biorą się do roboty, ponieważ czasu mało…