Rocznica powstania AK.
„To ONI, żołnierze Armii Krajowej, walczyli za przynależność naszą do cywilizowanego, nowoczesnego, wolnego świata. To byli wspaniali, inteligentni, doskonale wyedukowani Polacy, doceniani w krajach, na różnych kontynentach, w których przychodziło im walczyć lub żyć.
I
A przecież wcześniej żyli dostatnio, czy jako dzieci tych, którzy przejęli ich mienie i przyzwolili na ich wyalienowanie nie jesteśmy winni pamięci o nich?
Jest taki pisarz Martin Pollak, podziwiam odwagę, z jaką rozprawia się z historią swego kraju i swoich najbliższych w książce „Śmierć w bunkrze. Opowieść o moim ojcu”. Jego ojciec był nazistą. Polecam też inną jego książkę, Po Galicji – o chasydach, Hucułach, Polakach i Rusinach, tym którzy kochają Kresy lub ich nie znają. Bieda, rozwarstwienie społeczne, ucieczka do lepszego świata, – jak dzisiaj.
Bożena Ratter
Link do informacji o Koncercie: www.fundacja-ppp.pl
Wierzyński Kazimierz
Na rozwiązanie Armii Krajowej
Za dywizję wołyńską, nie kwiaty i wianki –
Szubienica w Lublinie. Ojczyste Majdanki.
Za sygnał na północy, bój pod Nowogródkiem –
Długi urlop w więzieniu. Długi i ze skutkiem.
Za bój o naszą Rossę, Ostrą Bramę, Wilno –
Sucha gałąź lub zsyłka na rozpacz bezsilną.
Za dnie i noce śmierci, za lata udręki –
Taniec w kółko: raz w oczy a drugi raz w szczęki.
Za wsie spalone, bitwy, gdzie chłopska szła czeladź –
List gończy, tropicielski: dopaść i rozstrzelać!
Za mosty wysadzone z ręki robotniczej –
Węszyć gdzie kto się ukrył, psy spuścić ze smyczy.
Za wyroki na katów, za celny strzał Krysta –
Jeden wyrok: do tiurmy. Dla wszystkich. Do czysta!.
Za Warszawę, Warszawę, powstańcze zachcianki –
Specjalny odział śledczy: \”przyłożyć do ścianki\”.
O książce: Śmierć w bunkrze. Opowieść o moim ojcu , Pollack, Martin
odnośnie 70 rocznicy, zamiast pamiętać o bohaterskich żołnierzach AK reżimowa propaganda za kombatantów uznaje … towarzyszy z koncesjonowanej przez SB „opozycji”, towarzyszy, których ojcowie i dziadkowie byli po wojnie oprawcami AK-owców