Koszulka rocznicowa – 75 lat po – spotkanie w P&P.

Dosłownie przed kilkoma minutami wróciliśmy z marketu z wieczornych sobotnich zakupów przed jutrzejszym świętem niedzielnym.
Tym razem miałem koszulkę z 70-tej rocznicy. Z pierwszej serii – w ogóle wyprodukowanej. Fioletową. Z przed pięciu lat… Nie myślałem wtedy że tak wielkim echem ten ślad, dowód pamięci odbije się w społeczeństwie poznańskim. Niedawno podszedł do mnie młody człowiek na Półwiejskiej po mojej wizycie w Pierożaku – gdzie podają wspaniałe pierogi robione przez Ukraińców.
Wyciągnął rękę z gratulacjami, mówił o tym jak zakłamane te sprawy od lat były, jak kuliliśmy jako państwo ogon pod siebie. Dopiero w tym roku po wizycie Prezydenta na Wołyniu to się zaczęło naprawdę zmieniać. Otrzymał ode mnie koszulkę w prezencie.
Wróćmy do dzisiejszego dnia.
Już przy kasie zwróciłem uwagę na panią, która intensywnie spoglądała na moją koszulkę. Stała zaraz za nami. Chwilę zmarudziliśmy już po zapłaceniu, wtedy pani ta uśmiechając się do mnie mówi: „Ładną ma Pan koszulkę”…
I zaczęliśmy rozmowę. Okazało się, że Tata Pani Hani pochodzi z Kresów z Brzeżan .
W tym mieście między innymi urodził się Edward Rydz-Śmigły. Ale też urodził się tam Ukrainiec zabity przez nacjonalistów ukraińskich. Za to, że był za zgodą między Polakami, nie chciał konfliktów i widział szansę na wspólną koegzystencję: Sydir Twerdochlib (Сидір Твердохліб), poeta, dziennikarz i polityk. Patria z której kandydował i na której stał czele uważała że Galicja powinna być podporządkowana Polsce. W 1922 roku zginął zastrzelony po wydaniu na niego wyroku śmierci przez UOW (Ukraińska Organizacja Wojskowa). W wyborach do polskiego parlamentu Ukraińska Partia Włościańska i tak otrzymała 5 mandatów.

Wracając do spotkania: usłyszeliśmy wzruszającą opowieść o córce poznanej Pani która usadziła dziadka (ojca naszej nowo poznanej znajomej z osiedla) w wieku 70 lat i zadając mu pytania spisała całą jego opowieść relację o losach na wschodzie podczas Ludobójstwa OUN-UPA.
Serdecznie pogratulowałem tak wspaniałej córki.
Mam wielką chęć umieścić tą relację w okolicznościowej broszurze, jaką jeszcze do końca roku wydamy jako stowarzyszenie.
Wymieniliśmy się kontaktami.

Jak widać noszenie koszulki skutkuje ciągle poznawanymi ludźmi. Te siedem milionów kresowian wypędzonych ze swoich siedzib ciągle jest wśród nas. Nawet jeżeli nie osobiście, to za przyczyną swoich dzieci czy wnucząt. Pamiętajmy o naszych korzeniach, naszej historii.

Galeria koszulek:

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.

Jeden komentarz do “Koszulka rocznicowa – 75 lat po – spotkanie w P&P.”

Możliwość komentowania została wyłączona.