Dzięki staraniom kilku osób, Poznaniaków, którym leży na sercu Prawda (głównie Marka), w końcu pojawi się tablica z prawidłowym napisem: LUDOBÓJSTWO.
Zbrodnie OUN-UPA zostaną nazwane po imieniu.
W dniu 19 września o godzinie 14.00 w kościele Jana Kantego przy ul. Grunwaldzkiej odsłonięta zostanie tablica.
W gazecie znalazły się słowa, na ten temat, jednak nie do końca…
pojawiła się informacja w pełni zgodna z treścią tablicy.
Wcześniej: ?Machloje? z tablicą?? ?W poznańskim oddziale TMLiKPW.
Fragment z tamtego materiału:
„W książce Ernesta Gellnera: ?Narody i Nacjonalizm? strona 165 (wydanie PIW 1991 rok) Autor stwierdza: ?Utrzymuję natomiast stanowczo, że nacjonalizm jest bardzo szczególną odmianą patriotyzmu, odmianą szerzącą się tylko w bardzo szczególnych warunkach społecznych…?
Na stronie następnej stwierdza dodatkowo, że niektóre nacjonalizmy zdołały przebrać wszelką miarę. Oczywiście do takich należy również i nacjonalizm ukraiński w wydaniu banderowskim, jednakże jestem daleki od tego, aby nawet w ogólnym zbiorze nacjonalistów z całej Ukrainy, wszystkich ustawiać pod jednym murem odpowiedzialności, jak to chce czynić osoba lub osoby z Zarządu TMLIKPW z Poznania. Jaki jest tego cel? Skłócenie między narodami? Możemy założyć, że nacjonalista ukraiński ze wschodniej Ukrainy nigdy na oczy nie widział w tamtym czasie Polaka, nie mówiąc już o tym, że brał udział w jakichkolwiek mordach. Odmian i organizacji było wiele.
I sama definicja nacjonalizmu w tym świetle się komplikuje w odniesieniu do Ukraińców.
Najwłaściwiej jest napisać prawdę. I do tego powinniśmy wszyscy się przychylić.
Mordowali członkowie OUN-UPA w przeważającej większości. Były też i inne pomniejsze organizacje. Jednakże prym wiedli właśnie wymienieni.
Dlaczego o tym nie napisać? Czy może powodem jest fakt że OUN istnieje do dnia dzisiejszego?”