Czasami jest tak, że po prostu nie da się dłużej patrzeć w ekran. Czasami też po prostu nie chce się. Pragnienie realu jest silniejsze niż tkwienie w sieci. A czasami to po prostu zwykłe zmęczenie. Wiele osób być może nie potrafi przeżyć jednego dnia bez włączenia komputera. Nie chodzi o pracę, lecz o stan ducha, chęć i pragnienie bycia na jakimś z portali społecznościowych. Czy to uczucie samotności w życiu realnym? To już jest zagrożenie.
Moja mała przerwa była podyktowana chęcią bycia bardziej z rodziną, kilkoma obowiązkami i odpoczynkiem od stukania w klawiaturę. Nie oglądania ekranu laptopa -też.
Da się?
Pewnie. Trzeba tylko chcieć i być pewnym, że można i świat się nie zawali… Jak nie włączymy przycisku „Power” w naszym komputerze…