Cóż, po tym jak prezydent Niemiec Joachim Gauck zapowiedział że, nie przyjedzie w ramach protestu do Kijowa, to zachowanie pokazuje jak genialne, można by powiedzieć są posunięcia niemieckiej polityki. I jednym i drugim dają odrobinę, aby zostawić sobie pole manewru…
Niemieckie
Z kolei rząd Niemiec wie o tym jak trudna jest polityka z tym państwem. I zapewne nie do końca wierzy w niewinność Timoszenko…
Dla bezpieczeństwa jednak ze względu na wyciągnięcie „ciężkiej artylerii” jaką jest zwrot: „prawa człowieka” – odwołano wizytę prezydenta na Ukrainie.
Udało się zaangażować niemieckich lekarzy- a więc Niemcy mają rękę na pulsie, co więcej zaczynają odgrywać istotna rolę rozjemczą… Czego nie udało się nam osiągnąć naszymi buńczucznymi (żałosnymi) reakcjami…
( Niemcy: prezydent odwołał wizytę na Ukrainie )
Szkoda że tak nie umiemy, rozgrywać zagranicznej polityki…
Jednak spotkanie się z córką Timoszenko byłoby aż nadto czytelne. Tego już nie uczyniono wiedząc o tym jak by został ten gest odebrany…
Ciekawy tekst pojawił się pod materiałem opisującym to wydarzenie na Onecie:
„sztygar371:
A jeżeli Julia Tymoszenko jest winna?…….. Dlaczego ważni politycy mają odpowiadać tylko przed Trybunałem Stanu, który nie może skazać na karę więzienia ? Dlaczego zwykły obywatel za małe przestępstwo wyląduje w więzieniu, a polityk śmieje nam się w twarz ? Zauważcie, że nikt się nie … rozwiń całość zastanawia czy była winna, tylko wszyscy krzyczą UWOLNIĆ TYMOSZENKĘ . A jeżeli jest winna ?”
źródło cytatu: Córka Tymoszenko nie spotkała się ani z Merkel, ani z Gauckiem
powinna się zgłosić do Eriki Steinbach i nazistowskich ziomkostw, tam z pewnością uzyska poparcie, oni z pewnością pamiętają o swoich sojusznikach z UPA i o byłych towarzyszach broni – ukraińskich SS-manach, których tak wielbi Tymoszenko
z pewnością pamiętają też o zasługach Ukraińskiej Policji Pomocniczej, która w imię „nowej wspólnej Europy” dokonywała masowych egzekucji i czynnie uczestniczyła w ludobójstwie wchodząc wraz ze swoimi niemieckimi sojusznikami w skład załóg obozów koncentracyjnych, dla Tymoszenko to także wielcy bohaterowie, prawie jak ci z UPA
tylko jak by to w mediach fatalnie wypadło, przedstawicielka „demokratycznej” banderowskiej opozycji jawnie korzystająca z pomocy starych nazistów