Sądy, sędziowie, adwokaci, prokuratorzy…,cały czas jakoś tak ta grupa społeczna ciąży w stronę tego co było… Potrzebna reforma o tyle trudna, że grupa której ma dotyczyć ma sporo narzędzi do blokowania jej w takiej formie, jaka bynajmniej nie odpowiada owej grupie. Czy pojęcie „stary układ” w tym przypadku ma uzasadnienie? Oceńcie sami.