Informacja od ks Tadeusza:
Główne obchody:
W niedzielę 8 lipca 2018 r. o g. 12.00 przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie.
Po uroczystej zmianie wart Marsz Pamięci do katedry polowej na mszę św. w intencji ofiar ludobójstwa.
Wydarzenie jest apolityczne i dlatego też treść wszystkich transparentów i banerów musi być uzgodniona z organizatorami.
Wszelkie hasła i emblematy partyjne nie są dozwolone.
Mile natomiast widziane są flagi biało-czerwone oraz poczty sztandarowe i delegacje z wieńcami
(przed uroczystością należy osobie prowadzącej podać kartkę z nazwą organizacji i nazwiskami członków delegacji).
Przesyłam także najnowszy harmonogram obchodów 75. rocznicy ukraińskiego ludobójstwa Polaków na Wołyniu.
Jest on także na FB
Harmonogram jest stale uzupełniany. Dlatego też można dalej nadsyłać informacje o innych upamiętnianiach, które zostały przygotowane przez środowiska lokalne.
Organizatorzy Społecznych Obchodów proszą o rozpowszechnienie linków wśród swoich Znajomych oraz na zaprzyjaźnionych portalach i stronach, a także w mediach społecznościowych.
Apelują również o uczczenie w dniu 11 lipca 20018 roku Ofiar Ludobójstwa poprzez wywieszenie flag narodowych na budynkach instytucji i prywatnych domach, a także zapalenie zniczy w oknach oraz pod tablicami, krzyżami i pomnikami.
Wiersz nadesłany przez Mirka Kowzana. Autor: Mieczysław Góra
W O Ł Y Ń
Jakie rymy jakie słowa
Jaka może być tu mowa
Jak tłumaczyć krwawe żniwa
Jaki straszny los to bywa…
Marne każde tłumaczenie
Wielki smutek umartwienie
Żal bezsilność gniew i żałość
Na tę wiary ludzi małość…
I kościoły i ulice
Chaty szopy i piwnice
Wszędzie czyha bratnia zdrada
Nie pomoże żadna rada…
Zbrodnia w dzień a częściej w nocy
Znikąd nie będzie pomocy
Zbrojne kupy w widły kosy
Gonią przez wieś lud dziś bosy…
Nie ma żadnej tu litości
Z okrucieństwem pełnym złości
Mord okrutny jest zrobiony
Tłum empatii pozbawiony..
Każdej nocy sen czy jawa
Dręczy ciągle jakaś zjawa
Trupy ludzkie kobiet dzieci
I tak co noc sen ów leci…
Jak to sąsiad z łomem w dłoni
Dzieci po wsi nocą goni
Słychać strzały głosy trwogi
Słychać głośno rozkaz wrogi
Czarne dymy niebo kryją
Psy w opłotkach z trwogą wyją
Śmierć ogarnia wioski całe
Pędzą hordy oszalałe…
Rozkaz niszczyć i mordować
Spalić zabić i rabować
Wszystko w proch tutaj obrócić
Aby nie mógł już nikt wrócić…
Ognia łuny iskier snopy
Płoną domy stogi kopy
Płoną wsie i miasta całe
Idą bandy rozszalałe…
Bez litości trwa rozprawa
Nikt do życia nie ma prawa
Zbrodnie wszystkie tutaj liczne
Wielkie czystki to etniczne…
Apokalipsa się ziszcza
Wschód odsłania ciepłe zgliszcza
Wstaje dzionek znowu blady
Nastał koniec już gromady…
Boże Wielki i Wspaniały
Człowiek niby doskonały
Mądry zdolny tak stworzony
I złem strasznym obdarzony…
Do Koryntian już pisałeś
Że nam miłość wielką dałeś
A tu taka bywa żądza
Że króluje miedź brzęcząca
Że też cymbał jakiś brzmiący
Jest dla tłumu wciąż kuszący
To jest tak że mięso armatnie
Wciąż morduje ludy bratnie…
M.Góra – 2016r.
EPILOG
Kain i Abel prawda stara
Bywa zbrodnia bywa kara
Trudno marzyć zaś o cudzie
Kiedy rządzą wciąż źli ludzie…
Ciekawa metoda obchodów na Ukrainie: https://kresy24.pl/ukrainski-ipn-uczcil-rzez-wolynska-w-wiosce-ktora-spalili-polacy-kolaborujacy-z-niemiecka-policja-mordujac-100-ukraincow/