Osobiście też mam wątpliwości do kogo ta pomoc dotrze.
Kiedy ja wysyłam, przekazuję – to trafia ona do naszych, do Polaków.
Inne formy pomocy mogą być kontrolowane przez rozpadający się system administracyjny państwa ukraińskiego, zdemoralizowany i nakierowany tylko na swoje dobro(czytaj: pracowników).
Nagminne jest kradzenie przesyłek na pocztach. Sygnały o tym dostawałem już znacznie wcześniej.
Jak pomagać to tylko tak, żeby mieć pewność gdzie dociera pomoc. Że faktycznie do najbardziej potrzebujących.
Polecany link: