Podobieństwa: Komunizm a faszyzm i nazizm.

Jestem o tym przekonany. To bliźniacze systemy. Foto powyżej pokazuje zegarek produkowany w ZSRR w 1939 roku z okazji wspólnego ataku na IIRP. To kopia ponownie wyprodukowana pod koniec lat 80-tych. Dla uczenia sojuszu: Stalin-Hitler. Ale wiele jest osób, które tego nie dostrzegają lub nie chcą dostrzegać głównie poprzez kłamliwe i dezorientujące działanie ZSRR przez szereg lat, gdzie wprost nie chciano się przyznać do tych podobieństw – bo przecież jak? Walczono w wojnie ojczyźnianej z bliźniaczym systemem ideologicznym???

Fragment tekstu Łukasza Bojko z Czasopisma naukowego ACTA ERASMIANA XV (2017) 20:

Zdumiewająca jest liczba analogii pomiędzy twórcą faszyzmu włoskiego, Mussolinim, a twórcą rosyjskiego komunizmu, Leninem. Mussolini, zanim przesunął się na pozycje skrajnie nacjonalistyczne, był radykalnym socjalistą. Swe lewicowe przekonania wyniósł z domu, ulegając wpływowi swego ojca, zagorzałego lewicowca i członka I Międzynarodówki o poglądach marksistowskich i anarchistycznych.
Marksa Mussolini określał mianem „ojca i nauczyciela”, podziwiając go przede wszystkim za przekonanie, że rewolucja musi być oparta
na przemocy, gdyż żadna klasa panująca dobrowolnie nie zrezygnuje ze swej roli
wyzyskiwacza. Podobnie jak Lenin, Mussolini stał na czele antyrewizjonistycznego skrzydła Włoskiej
Partii Socjalistycznej i tak samo jak pierwszy przywódca sowiecki, nie wierzył ani w związki zawodowe, ani w legalną działalność parlamentarną, podzielając jednocześnie pogląd, że klasa robotnicza jest ze swej natury nastawiona pacyfistycznie. Przywódca włoskich faszystów zresztą nie krył swej sympatii do bolszewików, mówiąc o nich w lutym 1921 r. następująco: „Odrzucam bolszewizm we wszystkich postaciach, ale gdybym miał wybrać jedną, byłby to bolszewizm moskiewski i leninowski, choćby dlatego, że jego skala jest gigantyczna, barbarzyńska, powszechna”. Podkreślał także podobieństwa między faszystami i komunistami, stwierdzając, że i jedni i drudzy odrzucają całkowicie liberalizm,
demokratyzm i parlamentaryzm. Pochwalne sądy faszystów włoskich pod adresem
komunistów trwały aż do późnych lat trzydziestych; po zakończeniu Wielkiego Terroru przez Stalina, Mussolini z entuzjazmem przyznał, że sowiecki dyktator stał się „potajemnym faszystą”.
Pochwała przemocy przez Mussoliniego, który zwykł mawiać, że „ma ona moralne
znaczenie terapeutyczne, bo zmusza ludzi do jasnego zdeklarowania się” ma swe źródła nie tylko w naukach Marksa i Lenina, ale także Sorela. Mussolini, podobnie jak Lenin, czerpał obficie ze skrajnie lewicowej, syndykalistycznej doktryny Sorela, w myśl której przymus i siła są naczelnymi zasadami w polityce oraz w życiu państw i narodów. Od Sorela zapożyczył także pogląd, że kluczem do mobilizacji jest wiara w wielką ideę, czy też mit, który, według Sorela, miał rozbudzić poczucie wielkości w ogłupionych humanitaryzmem narodach europejskich do gigantycznej walki…

[…] Faszyzm i nazizm łączą zatem w sobie zarówno doktryny tradycyjnie uznawane za prawicowe (nacjonalizm, elitaryzm, socjaldarwinizm), jak i te uchodzące ze lewicowe (antykapitalizm, korporacjonizm, etatyzm, kolektywizm). Mussolini w 1919 r. stwierdził, że faszyzm jest „protestem przeciwko zacofaniu prawicy i niszczycielstwu lewicy”. Nie ma jednak wątpliwości, że o ile ich charakter wymyka się klasycznym podziałom, o tyle ich rodowód był bardziej lewicowy niż prawicowy, socjalistyczny niż nacjonalistyczny.

Źródło:

https://www.repozytorium.uni.wroc.pl/Content/94289/001_Bojko_L_Kilka_refleksji_o_lewicowych_korzeniach_faszyzmu_i_nazizmu.pdf

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.