Poznańskie nieznane (nieistniejące) fortyfikacje.

Przedstawiam poniżej dwa zdjęcia nastawni na górce rozrządowej Poznania Gł. Kiedy ucząc się w technikum kolejowym miałem tam praktyki, zwiedziłem sobie nastawnię od środka. Z zewnątrz widać okienka strzelnicze. Wewnątrz był wąski i ciemny korytarzyk, w formie galeryjki dookoła klatki schodowej. Z perspektywy czasu ciężki mi osądzić, czy było to bardziej miejsce do obserwowania, czy prowadzenia ostrzału. Nastawni już nie ma. Została zburzona kiedy robiono dwupasmową przebitkę pod torami – poszerzano ulicę Hetmańską. Zostały tylko te zdjęcia.

Ufortyfikowana nastawnia na górce rozrządowej - Poznań
Ufortyfikowana nastawnia na górce rozrządowej – Poznań


Chyba, że jeszcze ktoś kiedyś zrobił zdjęcie nastawni….

Po drugiej stronie stał obiekt wartowniczy
Po drugiej stronie stał obiekt wartowniczy

Śp. pułkownik Inglot bardzo zainteresował się tematem, kiedy pokazałem mu zdjęcia. Dopytywał się o rozmiary korytarzyka, szczegóły techniczne. Kilka razy rozmawialiśmy na ten temat. Między innymi, kiedy byłem u niego w gościnie w Nadarzycach z żoną, gdzie miał domek na terenie jednostki, który potem kazano mu zburzyć.
Mieszkaliśmy wtedy w przyczepie dla gości. Pułkownik oprowadził nas, po obiektach niemieckich znajdujących się na terenie jednostki i poligonu. Opowiedział nam wiele ciekawych historii, min. jak powstał zalew, czy też dlaczego jeden z obiektów został wysadzony.
Do tej pory mam w domu pamiątkę z niego, fragment betonu, na którym widać jeszcze resztki farby maskującej.
A obiekt został wysadzony wiele lat temu (jak opowiadał mi pułkownik Inglot) na polecenie jednego z dowódców jednostki który stwierdził, że wykorzysta dwuteowniki stalowe, z jego stropu do budowy własnego domu. To się jednak nie udało. Wybuch zniszczył obiekt a dwuteowniki uszkodził.

kawałek schronu z Nadarzyc
kawałek schronu z Nadarzyc

Na zdjęciu widać też krzyże żelazne, a raczej to co z nich zostało. Znalazłem je z pułkownikiem w kałuży w pewnym miejscu. Widać też fragment sprzączki.

Materiał opublikowany także na:
http://www.blubry.pl/z-poznania/pozna%C5%84skie-nieznane-nieistniej%C4%85ce-fortyfikacje

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.