(screen: http://bip.ms.gov.pl/pl/rejestry)
Tą informację należy maksymalnie upowszechnić. Jest to jeden z bardzo dobrych ruchów władzy.
Jak podaje ministerstwo:
„Prawo do ochrony naszych dzieci stawiamy ponad anonimowość przestępców… Państwo ma obowiązek chronić dziecko a nie pedofila. Przestępca, który krzywdzi dzieci, musi się liczyć z bardzo surowymi konsekwencjami. Nie tylko z wieloletnim wyrokiem, lecz także z utratą anonimowości. Dlatego zaostrzamy Kodeks karny w tym zakresie i planujemy kolejne zmiany w przepisach. Po wyjściu z więzienia taki przestępca ma być pod stałą kontrolą, aby wszyscy wiedzieli, że jest ich sąsiadem.”
Ty samym rozglądając się możemy sprawdzić czy nasze dzieci są względnie bezpieczne.
„Stworzenie i upublicznienie rejestru to efekt przygotowanej przez Ministerstwo Sprawiedliwości i uchwalonej 13 maja 2016 roku ustawy o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym. Weszła ona w życie 1 października 2017 r.”
(strona cytowana: Rejestr pedofilów i gwałcicieli już w internecie. )