Temat podziemi pozostałości po wojnie, schronów i fortyfikacji od lat mi towarzyszy. Przy okazji zupełnie niespodziewanego spotkania wzbogaciłem się o dwie pozycje które szczególnie polecam – co prawda dopiero je pobieżnie przejrzałem, ale już wiem, że przeczytam je porównując moją wiedzę z zawartymi w nich informacjami i paru innymi pozycjami jakie posiadam….
Poza starszymi pozycjami książkowymi widoczna płyta DVD z dokumentem filmowym o poszukiwaczach dołączonym do „Inne Oblicza Historii” ( http://ioh.pl )
„…Tymczasem wydzieranie ziemi jej tajemnic jest nielegalne, a właściwiej mówiąc: zastrzeżone dla szeroko pojętych organów państwowych. A więc; niech sobie gnije w ziemi wszystko co tam leży, tylko wykwalifikowani urzędnicy mają prawo mieć dostęp do tych zasobów.
Oczywiście w pewnej części jest to racja, są poszukiwacze, którzy rozkopią nawet groby żołnierskie w celu pozyskania artefaktów, wejdą na tereny wykopalisk, nie będą mieli poszanowania dla zwłok ludzkich, kości, zostawią ziemię podziurawioną swoimi próbami odnalezienia bursztynowej komnaty, jak ser szwajcarski?
To jest przykre i budzi nasz sprzeciw. Należy takich ?poszukiwaczy? bezwzględnie piętnować i informować o takich policję.
Lecz co z innymi? Takimi, którzy poszukują w imię przygody, kultu epoki, nie z chciwości, ale często z zamiłowania regionem czy historią. Są w stanie oddawać swoje znaleziska muzeom, czy innym organom do tego przeznaczonym (oczywiście,o ile te organy nie będą chciały tych znalezisk dalej odsprzedawać?)…”
Całość na: Wykrywka jest nielegalna. Wykrywacze metali nielegalne?