Podesłany link do ciekawego materiału omawiającego kwestie patrona szkoły. Jak widać kontrowersje bywają spore.
No tak: szkoła imienia Kubusia Puchatka, to problem. Lub na przykład: Dzieci Zjednoczonej Europy. TO dopiero nazwa i taka pejoratywna się wydaje…
Aleksander Wołkowycki z kolei jest mocno podejrzany o korzenie komunistyczne. Nic dziwnego w końcu w tym kraju jest jeszcze pełno ulic im. Świerczewskiego. I jakoś nie znikają. Tak więc pomniejszy zwolennik ustroju który przywędrował z ZSRR to nic wielkiego…
Niemniej; warto chyba w końcu zrobić porządek z takim nazewnictwem…
Całość: Czego ma uczyć patron