Akurat byłem w pobliżu. W ciągu kilkudziesięciu minut cała dzielnica została zakorkowana.
Jestem
Nie chodzi tutaj tylko o wymierne koszty akcji samych służb bezpieczeństwa, ale chodzi też o koszty nie do przeliczenia związane z opóźnieniami wszystkich tych zaopatrzeniowców, PH (przedstawicieli handlowych) i innych, których trasy prowadziły w okolicy zagrożonego i ewakuowanego rejonu. Jak rozmawiałem z kilkoma osobami, na temat łatwego zdezorganizowania służby jak i infrastruktury, dużo nie trzeba. Wyłączyć prąd, odciąć internet i mamy kataklizm globalny bez mała- to są koszty nieuniknione wprowadzania centralizacji, globalizacji i tym podobnych udogodnień cywilizacyjnych…
Poniżej; zdjęcia jakie wykonałem pod ewakuowanymi budynkami i w okolicy, szczególnie ruch na ulicy Ogrodowej od kilku już dni wyjątkowo utrudniony przez wymianę chodników (jak wieść niesie (komentarze mieszkających w okolicy), tempo tych prac ma coś wspólnego z uruchomieniem hotelu (kupiona kamienica przez Kulczyków) na ul. Ogrodowej).
informacje na innych portalach o alarmie bombowym:
Poznań Nasze Miasto
Piotrek
mail: BezPrzesady