Wojna domowa w USA? Ameryka w ogniu…

Po śmierci czarnoskórego zaduszonego kolanem przez nadgorliwego (a może i sadystycznego) policjanta – w Stanach Zjednoczonych trwają krwawe protesty i demonstracje. Dla tych którzy nie wiedzą o co chodzi polecam materiał RMF – wyczerpująco wyjaśniający co się stało, a poniżej niego kilka niepokojących spostrzeżeń i relacji z USA…

https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-jego-smierc-wstrzasnela-ameryka-kim-byl-i-jak-zginal-george-,nId,4527878

Ciekawy materiał z bardzo przekrojowym podejściem do tematu i z… niepokojącymi wnioskami jak zobaczycie.

I drugi podobny materiał, gdzie można zobaczyć potwierdzenie podejrzeń z pierwszego, że ktoś, jakaś grupa celowo roznieca niepokoje społeczne w USA przykładając na różne sposoby do tego rękę…

Czy tak jest? Co może być celem? Obalenie Prezydenta Trumpa? Rewolucja lewacka w USA? Destabilizacja kraju?

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.

3 komentarze do “Wojna domowa w USA? Ameryka w ogniu…”

  1. Protesty, a właściwie zamieszki są tylko pretekstem i zorganizowaną akcją. Oczywiście nie mam zamiaru bronić policjanta, ale niektóre źródła podają dziś wynik autopsji Floyda z którego wynika, że zmarł na atak serca, był pod wpływem dragów i miał covid. Został też zatrzymany za oszustwo i siedział już w więzieniu. Te podpalenia, kradzieże, rozboje i pobicia są zaskakujące. Policja zmuszana do klękania przed protestującymi — przykry widok. Ludzie sami się zbroją i bronią swoich dzielnic (patrz Idaho).

    1. …. też mi się tak wydaje… lewicowe ugrupowania słyną od lat z „robienia rewolucji” pod dowolnym pretekstem. Ale co mają nam do zaoferowania poza destrukcją?
      NIC.

Możliwość komentowania została wyłączona.