„…duża część Włochów (około 25 proc. według wstępnych wyników) zagłosowała na partię protestu komika Beppe Grillo. Jego ruch, którego kandydaci wybierani byli w prawyborach organizowanych w Internecie, to wielka niewiadoma włoskiej polityki. Nie ma sprecyzowanych poglądów w kluczowych sprawach, a jego przedstawicieli łączy niechęć do establishmentu politycznego oraz pragnienie oddania władzy w ręce zwykłych obywateli. Choć ugrupowanie komedianta nie ma dobrej prasy w europejskich mediach, uważam je za bardzo ciekawe zjawisko, o wiele bardziej obiecujące niż ruch Oburzonych….”
Czy to jakiś sygnał dla naszego kraju? Okazuje się że udaje się wybrać innych niż dotychczas…
Źródło cytatów: