Z
„Po prawie 2 latach w Sądzie Rejonowym w Zamościu zakończył się proces przeciwko Jackowi D., który pomówił (art.212 paragraf 2 k.k) Henryka Smaleja między innymi o sprzyjanie szowinistom ukraińskim! Przypomnijmy poszło o artykuł Bunt radnego Danela z 11 kwietnia 2011 roku, który ukazał się na portalu www.zamosconline.pl W artykule tym Jacek D. dopuścił się krytyki radnych z PIS oraz pomówił Henryka Smaleja oraz piszącego te słowa-z którym również ma proces(kolejna rozprawa 30 września).
W dniu wczorajszym z kilkunastominutowym poślizgiem(tradycyjnie), Sąd uniewinnił Jacka D. od zarzucanego mu czynu,wyrok uzasadniając, iż jego wypowiedzi były ocene i prawdziwe(w domyśle pokrzywdzony Henryk Smalej sprzyja szowinistom ukraińskim). Mimo,że w procesie zeznawało kilkunastu świadków, to żaden z nich oprócz oskarżonego i jednego świadka nie obciążył fałszywym wyjaśnieniem i zeznaniem p.Henryka. Oskarżony podczas rozpraw wielokrotnie z pogardą odnosił się do pokrzywdzonego, a swych zeznaniach z nutą wyższości o Wołyniakach mówił tzw. Kresowiacy.
Zasłynął on z wyproszenia z posiedzenia komisji Rady Miasta członków i sympatyków Stowarzyszenia Upamiętnienia Polaków na Wołyniu z p.Janiną Kalinowską na czele. Przerwał jej wypowiedź na temat Stepana Bandery słowami dajcie nam spokój!(oskarżony prawie nigdy o sobie nie mówi w liczbie pojedynczej). Bezpośrednio po wyproszeniu nas przez oskarżonego, jedna z naszych przyjaciół-Zofia Szwal, która cudem uniknęła śmierci spod banderowskiej siekiery, rozpłakała się.
Tak mocno się przejęła, że mieliśmy wzywać lekarza. Z pomocą przyszła wiceprezydent Zamościa, dając p.Zosi leki nasercowe. Od samego początku procesu jak i sprawy z honorowym obywatelstwem S.Bandery dla naszego miasta partnerskiego Żółkiew, stosunek oskarżonego do Polaków był negatywny a niekiedy wrogi.
Oskarżony ma wiele „wpadek” w stosunkach polsko-ukraińskich, których tu nie sposób wymienić. Wracając do komisji, oskarżony wyjaśnił, że na salę wtargneli tzw. Kresowiacy i mężczyźni poprzebierani w Armii Krajowej mundury! Miał on na myśli mjr. Michała Kręglickiego, Tadeusza Kopcia i kilku innych, których personalnie nie znam. Jest to kolejne fałszywe zeznanie oskarżonego. Po pierwsze my już tam byliśmy przed oskarżonym. Po drugie byli to Polacy-Wołyniacy.Po trzecie byli to żołnierze AK. W dalszym czasie będę odnosił się do działalności oskarżonego.Dodam, iż pokrzywdzony-Henryk Smalej w dniu wczorajszym w biurze podawczym sądu złożył wniosek o sporządzenie wyroku wraz z uzasadnieniem.”