Z Wołynia – wołanie o pomoc.


Staram się od ponad roku pomagać materialnie tyle ile mogę – księdzu Vitoldowi z Ostroga na Wołyniu.
To małą polska wspólnota, która bez nas sobie nie poradzi w tak ciężkim czasie.
Włączcie się w pomoc. Proszę o włączenie się i zapraszam:

„Moi Drodzy! Hrywnia leci na łeb i szyję. Po raz drugi ze swoimi parafianami przeżywam hiperinflację na Ukrainie. Nic na obecnej inflacji nie straciłem, bo nie mam żadnych oszczędności.
Remont kościoła i odbudowa plebanii pochłaniają wszystkie środki. Wczoraj swoim parafianom rozdałem naszą najnowszą książkę ? Józef Ignacy Kraszewski, ?Wieczory Wołyńskie?, Biały Dunajec ? Ostróg 2015.
Trzeba będzie znów starszym i chorym parafianom kupić trochę podstawowych produktów żywnościowych ? mąka,

kasza, cukier itp.
Jeśli ktoś chce pomóc dla naszej niewielkiej wspólnoty rzymskokatolickiej w Ostrogu nad Horyniem, można to uczynić wpłacając ofiarę na konto:
Stowarzyszenie Ośrodek Wołanie z Wołynia POMOC DLA KOŚCIOŁA W OSTROGU NA WOŁYNIU PBS ZAKOPANE O/ BIAŁY DUNAJEC Nr 50 88210009 0010 0100 1892 0002 Drogi Bracie, droga Siostro! Okaż miłosierdzie i pomocną dłoń dla Rodaków na Wołyniu.
ks. Vitold-Yosif Kovaliv Ostróg nad Horyniem, 2 marca 2015 r.”

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.