Niedaleko jeziora Strykowskiego w Rybojedzku pod sklepem „dopadłem” Volvo S44:
Obok stoi dumny właściciel, jak sam powiedział ogrom pracy i pieniędzy jaki włożył w restaurację tego pojazdu, był olbrzymi… Efekt, poniżej w krótkim reportażu zdjęciowym:
Pięknie się prezentuje nieprawdaż? Chromy, kolor lakieru…
Czy nie jest przesadą taka dbałość o auto? Nie na pewno nie – skoro tak może cieszyć nasze oko.
A ile w tym pracy właściciela. Warto uszanować to poświęcenie, które dało taki efekt.
Bez Przesady! Szukajmy więcej takich aut na polskich drogach!
Damy radę? Chyba jest ich więcej…
Ładne auto, przyjąłbym z miła chęcią ;)
Ale drogie w każdym calu :-) i utrzymanie i użytkowanie….