„70 lat temu rozpoczęła się słynna konferencja międzynarodowa w Jałcie na Krymie. Udział w niej w dniach od 4 do 11 lutego 1945 r. wzięli członkowie „Wielkiej Trójki”, czyli premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill, prezydent USA Franklin Delano Roosevelt oraz przywódca Związku Radzieckiego, generalissimus Józef Stalin, noszący nie bez powodu przydomek „Krwawy”. Konferencja ta miała ogromne znaczenie. Podzieliła bowiem Europę, a także inne rejony świata, na wiele dziesiątków lat. A skutki tych podziałów trwają do dziś.” Od bez mała 30 lat jestem pewien, że właśnie tamte chwile, były powodem nieszczęścia dla wielu krajów Europy. Do dziś nie wyzwoliliśmy się spod wpływu potęg zza oceanu.
Czy warto byłoby domagać się prawdziwej rekompensaty za 40 lat nieszczęść od spadkobierców Franklina Delano Roosevelta?
TO on był motorem tych umów…
Cytat pochodzi z materiału ks Tadeusza Isakowicza Zaleskiego: Zdrada w Jałcie – refleksje na dziś