Materiał który pojawił się w „Najwyższym Czasie”, oddaje zaniepokojenie ograniczeniami jakie mogłyby się pojawić dla swobody przekazu myśli.
Na razie jedynym źródłem gdzie nie ma cenzury jest sieć. Czytaj dalej Cenzura internetu dopadnie nas niedługo?
Autor: Piotrek
Dodatkowe koszty jakie ponosimy na każdym kroku
Jest to jeszcze jeden z przykładów wyciągania pieniędzy od nas zwykłych „zjadaczy chleba”… Czy można to określić mianem złodziejstwa państwa na własnych obywatelach? Czytaj dalej Dodatkowe koszty jakie ponosimy na każdym kroku
Czwórka sierot i nowa rodzina. Prośba ojca spełniona.
Ojciec, który wiedział że zbliża się śmierć zrobił wszystko aby po jego odejściu nie rozdzielano rodzeństwa. Udało się.
Z Interii:
„Jan Szweda, samotny ojciec czwórki dzieci zmarł w Bydgoszczy. Mężczyzna stał się znany w kraju, gdy świadomy swej śmiertelnej choroby, rozpoczął poszukiwania nowej rodziny dla swych dzieci.
Jan Szweda sam wychowywał czwórkę dzieci: Laurę, Dawida, Mateusza i Norberta. Najmłodsza dziewczynka ma 7 lat, a najstarszy – 14-letni Norbert, cierpi na zespół Downa.
U mężczyzny rok temu zdiagnozowano złośliwy nowotwór płuc. Świadomy postępów choroby i groźby śmierci zdecydował się w czerwcu publicznie zaapelować o pomoc w znalezieniu nowej rodziny dla swoich dzieci.
„Chciałbym,
Prośba spotkała się odzewem kilkunastu rodzin. Na początku lipca wybrano małżeństwo, posiadające już troje dzieci, ale dysponujące możliwościami przyjęcia do swojej rodziny czwórki rodzeństwa i jednocześnie odpowiadające kryteriom określonym przez ojca. Nowych opiekunów zaakceptowały także dzieci.
W wyborze pomogli Szwedzie pracownicy ośrodka adopcyjnego. Bardzo mu zależało, na tym, żeby to była zwyczajna rodzina – powiedziała Maria Oliver, dyrektorka Ośrodka Adopcyjno-Opiekuńczego w Bydgoszczy.
Biologiczna matka dzieci cierpiała na chorobę alkoholową. Kilka lat temu mężczyzna wystąpił o pozbawienie jej praw rodzicielskich. Od tej pory kobieta zerwała wszelkie kontakty z rodziną.”
Link do materiału:
Zmarł samotny ojciec rodziny
(źródło informacji: PAP)
Wierzę, że w nowej zastępczej rodzinie dzieci te znajdą spokój, czułość i opiekę, jakiej pragną.
Piotrek
Jaruzelski wyłączony z procesu o wywołanie stanu wojennego
A więc jest szansa na to, że chociażby symboliczne skazanie współ-winnego wprowadzenia Stanu Wojennego w Polsce w 1981 roku, się nie uda. Znów się komuś upiecze. Tak jest ciągle w tym kraju. Czytaj dalej Jaruzelski wyłączony z procesu o wywołanie stanu wojennego
Prawda o RP3-awdzie, a więc wyższość PRL-u
Przyznam się że felieton tak dokładnie opisuje rzeczywistość, że komentarz uznałem za zbędny… Czytaj dalej Prawda o RP3-awdzie, a więc wyższość PRL-u
Wspomnienie o Kresowiaku – Józef Sawicz
Napisałem ten tekst jakiś czas temu, i wróciłem do niego czytając bezsensowną informację o spotkaniu ze Swobodą i jakimiś naszymi rodzimymi nacjonalistami, ludźmi bez wyobraźni, po prostu głupcami… Postanowiłem przybliżyć Wam drodzy Czytelnicy sylwetkę zwykłego normalnego człowieka który przez lata uginał się pod bagażem doświadczeń, i opowiedział o tym w prostych słowach w „Zapomnij o Kresach”. Czytaj dalej Wspomnienie o Kresowiaku – Józef Sawicz
Kto z Polaków dogaduje się ze „Swobodą”?
Dla mnie jest to rodzaj paranoi…jak mogą potomkowie ofiar rozmawiać z potomkami katów bez żadnej kokieterii i żadnego wstydu. I uważać że jest wszystko ok. Jedni (ukraińscy) nacjonaliści negują istnienie Polaków na swoich terenach w latach II wojny i przed, do tego w pełni popierają historycznie ich planowe wyniszczenie przez swoje ramię zbrojne w tamtych czasach, a drudzy niby-nacjonaliści polscy spokojnie się na to zgadzają. Czytaj dalej Kto z Polaków dogaduje się ze „Swobodą”?
Człowiek gwałci konia…, w Polsce…, 17-latek…
TO jest idealny temat na bezprzesady.com. Można powiedzieć, że to jest dowód na to jak czasy się zmieniają. Idzie rozluźnienie obyczajów… ALE
Powstanie Warszawskie rok 1944 to nie rok 2011
Powstanie
Zło, bo zginęło wiele dziesiątek i setek tysięcy niewinnych ludzi. Ale pamiętajmy: Patrzymy z perspektywy wielu lat „po”. Zastanówmy się, czy gdyby naprawdę istniał jakiś wehikuł czasu i moglibyśmy przesłać dowódcom powstania informacje, filmy, pokazać czym by się to skończyło bez względu na wymowę polityczną, czy nie zmieniliby zdania? Czytaj dalej Powstanie Warszawskie rok 1944 to nie rok 2011
Pomnik za pomnik…
Tekst nadesłany na adres mailowy:
” „Swoboda” na Wołyniu na sesji Rady Obwodowej (wojewódzkiej) doprowadziła do uzyskania poparcia przez Radę zapytania skierowanego przeciwko upamiętnianiu ofiar banderowskiego ludobójstwa Czytaj dalej Pomnik za pomnik…