O zaradności narodu wybranego…

Dowcip przesłany na maila. Odpowiem na niego tak: szkoda, że naród wybrany, to nie my. Tak by chyba odpowiedział każdy, kto poznałby treść dowcipu…:

„:-)))
Przy wspólnym obiedzie rozmawiają: katolik, protestant, muzułmanin i Żyd.

Katolik: Ja jestem tak bogaty, że zamierzam kupić CitiBank.

Protestant: Ja jestem bardzo bogaty i kupię sobie General Motors.

Muzułmanin: Ja jestem bajecznie bogatym księciem… i kupię Microsoft.

Zapadła cisza, wszyscy czekają co odpowie Żyd.

Ten spokojnie zamieszał kawę, łyżeczkę odłożył na spodek.

Popatrzył na pozostałych biesiadników i mówi: A ja nie sprzedaję!….”

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.