Jak podaje interia.pl nie tylko chodzi o kosmiczną niegospodarność przy budowie stadionu, ale też i o bezpieczeństwo. Poznański stadion już w październiku zeszłego roku zakwalifikowano jako nie spełniający norm UEFA. Dlaczego wtedy się o tym głośno nie mówiło?
Wyjątki z artykułu z portalu interia.pl, który jako pierwszy podał informacje i zamieścił zdjęcia pracownika UEFA, o nie spełnionych normach bezpieczeństwa:
„…”Stadion spełnia polskie normy bezpieczeństwa” – ogłosił Ryszard Grobelny podczas wtorkowej konferencji prasowej. Zapomniał jednak przyjrzeć się zdjęciom, które w swoim raporcie prezentuje Europejska Unia Piłkarska (UEFA). Najbardziej dramatyczne ujęcie obrazuje zagrożenie życia ludzkiego – w momencie opuszczania stadionu 2 grudnia 2010 roku po meczu Lecha z Juventusem. Te klatki są szokujące….”
Dalej czytamy w innym miejscu artykułu o kosztach budowy stadionu, które przekroczyły najśmielsze oczekiwania… Czy oznacza to niegospodarność? I kto ponosi winę?:
„…Dokumentacja fotograficzna UEFA obnaża stan obiektu w Poznaniu, który
I znów mamy przykład pozostałości po naszym ukochanym systemie komunistycznym, który tylko nauczył nas niegospodarności, aby nie powiedzieć więcej….
Prawdą jest, że znajomi przy granicy z Niemcami w okolicy Szczecina, kupują mieszkania i domki po tamtej stronie bo taniej, jak i również wynajmują pracowników do remontów bo TANIEJ! Pytanie co może być powodem, zbyt wysokie koszty podatkowe, czy też może wygórowane i zawyżone stawki, nie idące w parze z jakością wykonania…To smutne…
Link do całości materiału:
Stadion na Euro 2012 wielka porażka
Piotrek