Mostar – ślady wojny…

Tygiel bałkański. Ustasze, obozy koncentracyjne dla Serbów podczas II wojny światowej. Wspólne szkolenia nacjonalistów ukraińskich i chorwackich.
Wiele wspólnych cech.
Odwiedziłem Mostar. Do tej pory są ślady wojny w latach 1991-1995.
Mówi się o obozach szkoleniowych w tym regionie dla skrajnych muzułmanów.
Mimo tego że islam na tamtym terenie nie jest radykalny.
Ciągle brak miłości wzajemnej. Między ludźmi. Ideologia walki z innymi religiami, innymi narodami w imię ich braku akceptacji.
Warto się nad tym zastanowić.
Warto pomyśleć o źródle tych problemów. O człowieku.
Dlaczego tak rozumujemy, dlaczego nienawidzimy. Dlaczego nie umiemy kochać?
Nie umiemy zrozumieć nauki miłości.

Foto z Mostaru: Czytaj dalej Mostar – ślady wojny…

Międzygórze – Festiwal Młodych.

Tu warto być – to coś niesamowitego, modlitwa Ojcze Nasz w prawie każdym języku świata, obok, Koreańczyk, Hiszpan, Niemiec, Bośniak, Czech…
Prawdziwy wymiar Miłości. Dlaczego nas jeszcze tak mało?

Musi nas być więcej – z miłością do ludzi.
Kilka ujęć: Czytaj dalej Międzygórze – Festiwal Młodych.

Jak przeżyć w oblężonym mieście? Czy raczej dla sportu?


Jedno drugiemu moim zdaniem nie przeczy i wzajemnie się nie wyklucza. Chodzi oczywiście o posiadanie broni czy też chociażby nabywanie umiejętności strzeleckich. To oczywiście całkowite minimum.
Powtórzę raz jeszcze fragment materiału, który opracowałem dla interia360.pl (niestety, dziś już nieistniejące forum tekstów niezależnych blogerów – dlaczego zostało zlikwidowane?):

WSNHiD
WSNHiD

„Jak przetrwali? Z opuszczonych domów zdemontowano wszystkie drewniane elementy, spalono je by się ogrzać. Walczono z gangami. W ogrodach przydomowych hodowano warzywa. Ludzie zaczęli umierać, głównie z uwagi na picie skażonej wody.

Wystawiano patrole po 5 osób. Nie poruszano się samochodami, tylko nocą, przemieszczano się w ściśle określonym celu.

Nie chodzono ulicami. Przemieszczano się w ruinach. Czytaj dalej Jak przeżyć w oblężonym mieście? Czy raczej dla sportu?