Państwo pro rodzinne ? Bujda !

W 1989 roku dodatek dla rodzin  z dziećmi ( na dzieci) wynosił 8 % pensji. W 2005 roku wynosi 2% pensji. Należy nadmienić że dodatek ten jest reglamentowany tzn. obecnie nie przysługuje każdej rodzinie. w1989 przysługiwał wszystkim rodzinom z dziećmi (dane podane na konferencji w Gnieźnie pt. „Rodzina Nadzieją Europy”)

Pamiętamy hałas o becikowe? Polska ma najsłabszą ochronę rodzinną w Unii, i najmniejsza dbałość o nowo narodzonego obywatela. Jednak pamiętamy jak niektórzy politycy i dziennikarze za wszelką cenę usiłowali skompromitować plany becikowego, że poniekąd otrzymywać będą żule którzy płodzić na potęgę dzieciaki zaczną dla tego 1000 zł…. Jakoś efektów tego nie widać…

Jakoś w innych państwach np. Szwecji czy Irlandii nie przeleli się swoimi żulami i to co dają na wyprawkę młodym matkom przerasta wielokrotnie nasze marne 1000 zł… (w Irlandii wyprawka to np. : wózek, łóżeczko, pieluszki, żywność dla niemowląt, ubranka….)  W Szwecji młody obywatel to bez mała „święta krowa”, próba publicznego klapsa swojej pociesze może skończyć się nawet więzieniem w skrajnych przypadkach,a na pewno wysoką karą pieniężną. Dlaczego tak jest? W Europie wychodzi się z założenia że młode kadry to potencjał dla państwa, pod każdym względem nie tylko przyszłego płacenia podatków…

U nas niestety myśli się  inaczej, dlatego już wkrótce chordy ze wschodu (Chińczycy, Wietnamczycy, Ukraińcy i inni) zastąpią produkcyjne rzesze Polaków, i oczywiście z a bardzo nie będę się interesować losem państwa, bo i po co? Dzięki komu? Ano dzięki nam ze wybraliśmy sobie takich polityków którzy mają wiele innych ciekawszych spraw niż dbałość o najmłodsze pokolenie a tym bardziej los ojczyzny…

bezprzesady.com