Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Poznaniu we współpracy z Instytutem Filozofii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu zaprasza do udziału w dyskusji panelowej ?Między solidaryzmem a niepodległością. Myśl polityczno-społeczna i działalność Solidarności Walczącej”.
Dyskusja odbędzie się w czwartek 3 października 2013 roku w godzinach 14.00 ? 18.00 w sali 117-118 DS ?Jowita” przy ul. Zwierzynieckiej 7 w Poznaniu.
Lekarz pediatra w czasie wojny szef kliniki pediatrycznej w Krakowie (Krakowskiej Kliniki Pediatrycznej). Człowiek, dla którego nie było różnicy między dziećmi polskimi a niemieckimi. Książka ta jest następnym dowodem słów używanych tak często przez Panią Sendlerową, a i dla mnie stanowiących sedno istnienia i egzystencji na tym świecie: „Nie ma złych narodów, są tylko źli ludzie”. Można zawsze wybrać bycie dobrym postępowanie w myśl kanonów moralności i etyki. Miłość do drugiego człowieka może być ponad rozkazami, które chcą aby ją zabić. Wybór należy tylko do nas. Czytaj dalej Josef Stroder w swojej książce; „Oskarżony o Przyjaźń z Polakami”. Niemiec – przyjacielem.
Jak wyglądało miasto sprzed czasu jakiegoś? Sprzed 20 lat, 40 a może i przed wojną? Kilka zdjęć dotyczących Poznania przedstawię poniżej… Czytaj dalej Stary Poznań na zdjęciach.
Kiedyś dałem ciekawy wpis, ponieważ kolega podzielił się ze mną informacją zawarta w pracy jednego ze swoich studentów. Ten wpis przepisała pewna „Panna Wodzianna” z Salonu24 i całkiem sporo pojawiło się pod nim komentarzy…Oto niektóre z nich (pod tekstem który opublikowałem):
Zacytujmy z tego linku Adolfa Hitlera:
„Polacy są najbardziej inteligentnym narodem ze wszystkich, z którymi spotkali się Niemcy podczas tej wojny w Europie? Polacy według mojej opinii oraz na podstawie obserwacji i meldunków z Generalnej Guberni, są jedynym narodem w Europie, który łączy w sobie wysoką inteligencję z niesłychanym sprytem. Jest to najzdolniejszy naród w Europie, ponieważ żyjąc ciągle w niesłychanie trudnych warunkach politycznych, wyrobili sobie wielki rozsądek życiowy, nigdzie niespotykany.
Na podstawie ostatnich badań, prowadzonych Reichsrassenamt uczeni niemieccy doszli do przekonania, że Polacy powinni być asymilowani do społeczności niemieckiej jako element wartościowy rasowo. Uczeni nasi doszli do wniosku, że połączenie niemieckiej systematyczności z polotem polaków dałoby doskonałe wyniki”
(ponoć z tajnego memoriału Hitlera skierowanego do Himmlera 4 marca 1944 roku)
„czy ma sens przywoływanie Hitlera, Napoleona, Stalina czy innych bandytów i zbrodniarzy. ”
To tylko 100 mln ofiar. Dajmy czerwonym jeszcze jedną szansę.
Poznaniacy zawsze jakieś dziwactwa (…) wygrzebią”
Chociaż potrafią. W niektórych innych częściach kraju skłonność do zgłębiania natury rzeczy jest mniejsza.
Jakieś 2 do 5 lat(?) temu ogłoszono, że Polacy pod względem IQ zajmują drugie miejsce w Europie (zdaje się, że – a jakże by inaczej? – po Niemcach).
Nie wierzę w ten ranking, bo nie uwierzę, że Europa może być tak głupia.
Chociaż, jak tak się głębiej zastanowić?
Ale co do tego , że Adolf wyraził taką opinię, sceptyczny pozostaję.
Chociaż, jak tak się głębiej zastanowić?
;-)
Witaj ,Hitler kiedys powiedzial //gdybym mial polskich zolnierzy i niemieckich dowodcow ,bylbym panem swiata//, Napoleon //dla moich Polakow nie ma rzeczy nie mozliwych//.To swiadczy o Waszej walecznosci i odwadze bez wzgledu na to ile lat uplynelo .
Widzisz, Napoleonowi Polacy dali się okłamać. Hitlerowi – nie.
Piszac to mialem na mysli historie i skad sie wzielo we Francji min.to powiedzenie .Otoz przed jedna z wazniejszych bitew z Hiszpania ,Polacy i Francuzi pili cala noc .Rano okazalo sie ,ze Francuzi spia i nie sa w stanie isc walczyc .Natomiast Polacy ruszyli w boj ,bitwe wygrali .Wtedy Napoleon zwrocil sie do wojska francuskiego i powiedzial //pijcie jak Polacy i walczcie jak Polacy a nastepnie dodal //dla moich Polakow nie ma rzeczy niemozliwych //,te powiedzenia byly nastepnie powtarzane przed kazda wazna bitwa .
O POLSKOŚĆ NA KRESACH.
Zdjęcie przedstawia uroczystości V-lecia chrześcijańskiej korporacji Laudania z Warszawy. Szczególnym celem Laudanii była praca na rzecz umocnienia polskości na ziemiach wschodnich Rzeczypospolitej. Patronką korporacji została Matka Boska Ostrobramska, a za wzór stawiano rycerzy laudańskich. Wypełniając swoje cele statutowe Laudania przez wiele lat opiekowała się szkołą w Mizoczu na Wołyniu fundując nagrody dla uczniów, zbierając środki finansowe na bibliotekę oraz podarunki dla dzieci. Stworzyła także dwie biblioteki wędrowne dla Polskiej Macierzy Szkolnej. Koło Pań Laudanii ufundowało stypendium dla jednej uczennicy szkoły handlowej w Łucku.
Ciekawe osoby na wykonanym 18 grudnia 1928 r. zdjęciu: wojskowy i literat mjr Antoni Bogusławski, poseł na Sejm Józef Chaciński, rektor kościoła św. Anny ks. Edward Szwejnic, zamordowany później przez Niemców ks. Wacław Kneblewski, przemysłowiec Marian Trippenbach oraz prof. Karol Taylor z Politechniki Warszawskiej, a także ponad 50 młodszych korporantów. Może uda się jeszcze kogoś rozpoznać?
Odnalazłem w mailach kilka fotek przesłanych przez Marka – bunkrowca. Z którym już kilka razy omawialiśmy różne kwestie z bunkrami panzerwerkami i innymi dziełami inżynieryjnymi związane. Zawsze były to ciekawe dyskusje.
Poniżej jego fotografie z zeszłego roku…
Polecam serdecznie audycję nr. 18. Szczególnie proszę skoncentrować się na 3 minucie i 30 sekundzie – kiedy mówi o tym co kryje się pod organizacjami nacjonalistycznymi… – „Mamy mięso, mamy mięso armatnie, bojówki…”
Nie dotyczy to też i samych Niemiec, jak można przypuszczać… Czytaj dalej Faszyzm i nacjonalizm wg. Dariusza Kwietnia
„Kresowa księga sprawiedliwych 1939?1945” w formatach pdf, epub i mobi.
Prezentujemy wydanie elektroniczne znanej publikacji IPN w językach polskim, ukraińskim i angielskim.
Kresowa księga sprawiedliwych 1939?1945. O Ukraińcach ratujących Polaków poddanych eksterminacji przez OUN i UPA, opracował Romuald Niedzielko, Warszawa 2007 (seria: ?Studia i materiały?, t. 12)
Nacjonaliści ukraińscy dokonali eksterminacji ludności polskiej zamieszkującej Kresy Wschodnie Rzeczypospolitej, które znalazły się pod okupacją sowiecką i niemiecką. Do pojedynczych napadów oraz rzezi na masową skalę doszło w kilku tysiącach miejscowości. Zginęło tam, według różnych szacunków, ok. 100 tys. osób.
Korzystając z zachowanych relacji świadków, w książce odnotowano wydarzenia w 500 miejscowościach (na terenie województw: wołyńskiego, poleskiego, tarnopolskiego, lwowskiego, stanisławowskiego, rzeszowskiego i lubelskiego), w których z rąk OUN-UPA poniosło śmierć blisko 20 tysięcy Polaków. Część skazanych na zagładę polskich mieszkańców otrzymała pomoc humanitarną ze strony ukraińskich sąsiadów, zazwyczaj członków rodzin mieszanych, krewnych lub przyjaciół, czasem nieznajomych, kierujących się chrześcijańską miłością bliźniego, w sporadycznych przypadkach ? także ze strony katów.”