Janka – ślad zbrodni na Wołyniu.

Kilka tygodni temu otrzymałem książkę – prosto z Anglii od wnuczki tej, która przeżyła. Jej opowieść zapisana przez wnuczkę to treść książki – i nie tylko. Mamy też wiersze Babci Janki. Ślad w duszy.

Wielkie gratulacje i podziękowania dla Kasi za wytrwałość i pracę jaką wykonała. Dlaczego tak mało dzieci Kresowian podejmuje się takiej ważnej misji?…

Poniżej kilka fotografii książki – dla zachęty zrobionych na szybko aparatem w komórce, celowo trochę w sposób taki. Szukajcie tej książki – żeby poznać słowa tej która przeżyła – proste słowa pogodnej (obecnie) staruszki. Jak się jej udało pogodzić z tak okrutną przeszłością? Znam jak wiecie wiele relacji, wiele z nich sam rejestrowałem – ludzie różnie reagują. Niektórzy emocjami, inni uśmiechem. Jeszcze inni milczą. Nie potrafią wrócić do tamtych chwil. Nie dziwię się…

Czytaj dalej Janka – ślad zbrodni na Wołyniu.

Doskonała recenzja krytyczna Zychowicza – w Wołaniu z Wołynia.

Polecam recenzję z 151 numeru Wołania z Wołynia autorstwa Pana Mieczysława Samborskiego. Jego spostrzeżenia są zbieżne z moimi. W zeszłym roku w lipcu dawałem tego wyraz w audycji radiowej Arsenał Kultury w Radiu Poznań konfrontując to z gośćmi audycji.

Czytaj dalej Doskonała recenzja krytyczna Zychowicza – w Wołaniu z Wołynia.

Treningowe strzelanie sportowe…

Można strzelać z różnych rodzajów broni strzeleckiej w tzw konkurencjach historycznych – testowaliśmy min PPSz z 1944 roku na 100 m. Jak najbardziej broń ta trafiała w tarczę. Oczywiście ogniem pojedynczym gdyż inaczej nie strzelamy sportowo.

Porównywaliśmy też tą broń na dystansie 25 m z PM-63 polskim Rakiem. Rak był o wiele celniejszy, miał bardzo dobre skupienie. Ale nie ma co za dużo wymagać od starszej konstrukcyjnie i prawdę mówiąc bardziej karabin przypominającej broni (mimo że to pistolet maszynowy). Strzelaliśmy też z Margolina, S&W .38 Specjal i rewolwerów bocznego zapłonu produkcji niemieckiej WEIHRAUCH.

Filmik poniżej:

Czytaj dalej Treningowe strzelanie sportowe…

Kiszkurno – super strzelec. Z Polski.


Natrafiłem na bardzo ciekawy materiał.
Do poszukiwań zainspirował mnie skarbnik Diany Maurycy wspominając historię, jak mistrz z olimpiady w Berlinie ratował ludzi podczas wojny dzięki paterze od samego Hitlera.

Znalazłem potwierdzenie tej historii:

„Niemcy byli przekonani, że im przypadnie ten tytuł. Medal i specjalną nagrodę miał wręczać sam Hitler. Kiedy dowiedział się, że złoty medal zdobył Polak ­ wściekły opuścił stadion. Nagroda jednak z dedykacją –wodza tysiącletniej Rzeszy przypadła memu ojcu.
W 1940 roku, już podczas okupacji hitlerowskiej, Niemcy proponowali J. Kiszkurno udział w zawodach Czytaj dalej Kiszkurno – super strzelec. Z Polski.

IPN – Leon Popek nagrodzony.


(Kadr z filmu dok wyświetlanego na wystawie w Kijowie na którym widzimy dr Leona Popka)

Doniesienie w zasadzie z wczoraj – jednak nie miałem już czasu i sił aby je wrzucać…:

Dr Leon Popek z Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN w Lublinie został odznaczony za długoletnią pracę na rzecz kultywowania pamięci o 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK – Medalem za zasługi dla Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Gratulujemy!

Leon Popek nagrodzony – IPN

Likwidator AK.

Niezły materiał odnaleziony w necie:
„Zabijał na rozkaz. To nie wyglądało jak na filmach, nikt nie odczytywał wyroku: . Cała sztuka polegała na tym, by zabić i zdążyć się ewakuować

Lucjan w chwili wybuchu wojny miał 13 lat.

Cytat pochodzi: Luiza Łuniewska: Lucjan Wiśniewski „Sęp”. Kim był likwidator Armii Krajowej?