Wielki Brat.

size=”4″>

…Tylko Wielki Brat się zmienia, raz mówi po rosyjsku raz po angielsku. A my? Ciągle w tym samym miejscu. Rozgrywani. I wydaje się nam że bohatersko stawiamy czoła legionom Zła. A tymczasem dajemy się doić do bólu. Głównie dzięki tym wśród nas, którzy nas sprzedają raz temu raz tamtemu…”Wielkiemu Bratu”.
Po co patriotyzm, umiłowanie kraju, poświęcenie dla narodu i Ojczyzny? O tak potrzebne. Ktoś w końcu musi wytłumaczyć tym co mają ginąć (w różnych wojnach i bitwach) w jakie imię to czynią – już gorzej z tłumaczeniem za co konkretnie ginąć będą… – lepiej przemilczeć.

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.