Pomnik w Zielonej Górze – Pamięci Wołynia…?

Tak, pytanie zasadne, co wyjaśnię poniżej.

Cieszy jedno: że pomnik powstał. Ale czy bryła pomnika mogłaby być inna? Bardziej nawiązywać do tematu upamiętnienia?

Tak wygląda pomnik:

Zanim przeczytacie poniższe, puśćcie drodzy Czytelnicy, wodze wyobraźni i spróbujcie zinterpretować wygląd pomnika, co Wam może owa bryła przedstawiać według Waszych rozważań…

A tymczasem przedstawia:

Drzewo, rozpadające się, w planie krzyża (drastycznie podcięte formy kamienne – krzyż je porządkuje [?] …) – ma to symbolizować rozpad dawnego świata kresowego – jak sądzę…? Jego wygląd był opisywany podczas odsłonięcia, nawet rozumiem dlaczego: już po uroczystości zamieniłem kilka zdań z niektórymi zebranymi pod pomnikiem osobami; stwierdziły one, że gdyby nie było wyjaśnienia wyglądu to; niektóre z nich nie dostrzegłby krzyża, inne zaś nie dostrzegłyby wizji drzewa i w ogóle nie zrozumiałyby przesłania zawartego w bryle pomnika… Wprost usłyszałem z ust pewnej młodej osoby, po zapytaniu; co przedstawia bryła pomnika poświęconego Ludobójstwu na narodzie polskim dokonanym przez zbrodnicze ukraińskie organizacje nacjonalistyczne i nazistowskie? – Kamieniołom.

Cóż, wizje artystyczne często bardzo są oddalone od jakiejkolwiek rzeczywistości. Jaki jest cel takich wizji? Żeby nie powiedzieć; jak niektórzy Kresowianie gorzko dopowiedzieli: żeby nie umieć dostrzec przekazu? Aby zakamuflować? Czy też po prostu; nowatorska wizja, która pokazuje nowoczesną sztukę na usługach pamięci historycznej. Pytanie: czy zrozumiała dla odbiorcy? Bo przecież chyba chodzi o to aby taki pomnik swoją wymową wołał do przechodnia i informował go o czymś… A może się mylę?

Może jak ten:

Inna kwestia, to daty.

W tej dacie zawiera się apogeum akcji mordowania Polaków. Niemniej w niedalekiej Łężycy – dzielnicy Zielonej Góry jest kompleks poświęcony między innymi ofiarom zbrodniarzy ukraińskich (nacjonaliści OUN) już w 1939 roku (tablica upamiętniająca żołnierzy WP). Skrajnie oczywiście też w latach 1945-1947 ginęły tysiące ofiar na terenach obecnej Polski w województwach wschodnich – w Bieszczadach, gdzie działały bandyckie sotnie UPA. Czy te ofiary nie zaliczają się już jako ofiary Ludobójstwa?

Nawet członek SLD już 9 lat temu mówił wprost o Ludobójstwie bez ogródek:

Czy należy wykłócać się o ilości ofiar? Na Ukrainie znaleziono ofiary cywilne zamordowane przez Rosjan. Było ich kilkadziesiąt – nazwano to Ludobójstwem. Tymczasem ofiary z 1939 roku w ilości o wiele większej, czy lat 1939-1942 to już nie jest Ludobójstwo? Czy też ofiary z lat powojennych ginące na terenach wschodniej Polski?

I jeszcze jedno: w apelu pamięci dotyczącym zbrodni Ludobójstwa pada nazwa miejscowości: Bircza. Określa się w apelu zbrodnię w tej miejscowości z dnia 11 lipca 1943. Tymczasem zbrodnia w Birczy miała miejsce po wojnie. Napadów było kilka.

„…Przepraszam, ale kto Panu powiedział, że II Wojna Światowa wówczas się zakończyła?

Tak mnie uczono w szkole.

No tak… Może i się skończyła, ale nie dla Polaków, o czym świadczą lata 1946, 1947, 1948 i tak aż do 1963, kiedy poległ w walce ostatni członek podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego, ostatni żołnierz wyklęty-niezłomny Józef Franczak ps. Laluś.

Do kiedy trwa wojna z ukraińskimi mordercami z band OUN i UPA?

Kres walce zbrojnej kładzie Akcja „Wisła”, czyli lato 1947 r. Nie można jednak lekceważyć tych, którzy mówią, że ta wojna trwa nadal, już nie w formie działań militarnych, tylko jako wojna hybrydowa.

Odnoszę wrażenie, że panuje powszechne przekonanie, że ludobójstwo Polaków dokonane przez ukraińskich morderców z OUN i UPA jest ograniczane tylko do terytorium Wołynia, a przecież Ukraińcy mordowali Polaków również poza Wołyniem. Przykładem jest chociażby Bircza, na którą 75-76 lat temu przeprowadzono aż trzy ataki.

Takie skróty myślowe czy uproszczenia są powszechne. …”

Całość cytowanego materiału na:

https://pch24.pl/bircza-niewygodne-zwyciestwo-polakow-nad-mordercami-z-oun-upa/

Dobrze że pamięć trwa. Jednak czy forma jej upamiętniania jest właściwa?

(Foto ilustrujące wpis: kibice zielonogórskiego klubu żużlowego Falubaz przyszli uczcić Pamięć Pomordowanych w Ludobójstwie na Kresach)

11 lipca Czerwonak pod Poznaniem.

Jak prawie co roku byłem obecny u Pana Kowalskiego na skromnym upamiętnieniu pierwszego pomnika w powiecie poznańskim – który stoi pod jego domem. Użyczył miejsca na to upamiętnienie. Obecnie od lat teren jest oddany pod opiekę gminy Czerwonak. Niestety od trzech lat obchody są chociaż ich – nie ma.

Nie ma żadnych oficjalnych informacji na stronie gminy. Ale przedstawiciele gminy się pojawiają – w zeszłym roku był wójt, w tym roku przedstawicielka gminy. Jakby się wstydzili że mają taki pomnik? Informacje powinny być szeroko podane. Ale tak nie jest. Wstydzimy się upamiętnienia swoich ofiar -dokładnie odwrotnie jak Izrael. To też efekt jest dokładnie odwrotny od efektów jakie wywołują Izraelici. Powinniśmy się od nich uczyć.

Treść tablicy:

Pomnik-tablicę odsłaniali jeszcze między innymi świętej pamięci Szczepan Siekierka i Edward Prus razem z właścicielem posiadłości Maurycym Kowalskim. Pan Maurycy na foto z prawej strony opiera się o drewnianą balustradę.

Tymczasem udało się odsłonięcie pomnika w gminie Jarocin w Domostawie na wschodnich rubieżach RP, niedaleko Przemyśla. Sporo z moich znajomych dawało znać i pytało się czy dojadę. Tymczasem były inne misje (rodzinne) i nie mogłem jechać. Niemniej super odbiór i duża reprezentacja z całej Polski. Jak wielu wiedziało i kibicowało – serce rośnie.

Śp Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

Myślałem że jakoś pójdzie po powrocie z pogrzebu mojego mentora i Przyjaciela coś napisać, prawdę mówiąc jednak nie jest to łatwe, chciałoby się zbyt wiele wspomnieć a jednocześnie żal że tych setek fotografii ze spotkań nie ma więcej – i nieliczne gdy gościliśmy Tadeusza u nas w domu, wiadomo, aby nie zakłócać prywatności spotkań nie chciałem rejestrować tej wspaniałej obecności. Może trzeba było? Ciągle czuję niedosyt materiałów po przeglądnięciu archiwów domowych. Jest tego i tak sporo i postaram się wybrać chociażby po jednej fotografii z każdego spotkania i zamieścić w takim albumie wspomnieniowym. Tak trochę dla siebie żeby sobie to wszystko na nowo przypomnieć. Miłość do Kresów Wschodnich, z których wywodzi się rodzina od strony matki mojej żony, a moje nazwisko „Szelągowski” pierwszy raz pojawiło się na Wołyniu – jak donosił mi mój imiennik i „nazwistnik” tak to chyba trzeba ująć gdy dotarł do jego Taty inny Szelągowski z Warszawy badający genologię nazwiska. Bolesna walka o Prawdę dotycząca zbrodni Ludobójstwa na narodzie polskim dokonana przez członków narodu ukraińskiego – bratniego dodam, aż do tych złych czasów nacjonalizmu i nazizmu, Doncowa, Bandery, Szuchewycza i innych zwyrodnialców budujących nienawiść w ludzkich umysłach do drugiego człowieka, tylko dlatego że był innej narodowości… Połączyła nas także dbałość o osoby niepełnosprawne intelektualnie. Kwestowałem i do tej pory namawiam na wpłaty na Fundację Brata Alberta. Wiem że warto. Nie raz byłem w Radwanowicach, w Krakowie na Albertianach, poznałem wychowanków, ale przede wszystkim znałem Twórcę idei, współzałożyciela Fundacji: Tadeusza. On żył tym dziełem. Wszystko poświęcił dla Fundacji. Sam nic nie miał. Wszystko było własnością Fundacji – on sam też. Każdą złotówkę zdobytą, wyżebraną i zarobioną przeznaczał na Fundację. Obecnie 38 domów opieki dziennej (WTZ), 4 domy opieki stałej, 1200 podopiecznych i 500 pracowników to Jego dzieło. Chciałbym aby przetrwało do końca świata. TO jest prawdziwe dzieło miłosierdzia nad drugim człowiekiem i miłości do niego.

Dziś tyle poza linkiem do audycji radiowej – wspomnienia, nagranej dwa dni po śmierci Tadeusza w której bierze też udział moja córka Emilia. Też daje piękne świadectwo tego jak zapamiętała księdza. Żałuję że tak rzadko ją zabierałem do Radwanowic i do Krakowa na Albertiany. Może jeszcze ze 2-3 fotki…

https://radiopoznan.fm/audycja/arsenal-kultury/arsenal-kultury-11-01-2024

Dodam jeszcze link do krótkiego wywiadu w dzień śmierci Tadeusza gdzie wspominałem go przed mikrofonem Radia Poznań w obecności Łukasza Kaźmierczaka:

https://radiopoznan.fm/informacje/wielkopolskie-popoludnie/ksiadz-isakowicz-poswiecil-zycie-przede-wszystkim-niepelnosprawnym

Na blogu znajdziecie inne wpisy ze spotkań z Tadeuszem:

https://bezprzesady.com/?s=isakowicz

Zachęcam też do wspierania Fundacji Brata Alberta przez 1,5 % datek z PIT, wszelkie dobrowolne wpłaty, a także poprzez zakup książek Jego Autorstwa na stronie fundacji, wszystkie prawa autorskie są własnością Fundacji i dochód jest przeznaczony na cele Fundacji Brata Alberta.

Albertiana 2015

Radwanowice wręczenie nagrody Stanisława Hr Pruszyńskiego – grudzień 2013.

Spotkanie w Łężycy w 2021 roku Ks Tadeusz z moją żoną, tak półprywatnie… zapewne po opowiedzeniu jakiegoś dowcipu przez Tadeusza.

Do Łężycy przyjeżdżam od 2010 roku, dowiedziałem się o tym miejscu w Warszawie na konferencji kresowej, ksiądz mi opowiedział o zapoczątkowanych tam obchodach i poznał z Profesorem Leszkiem Jazownikiem przedstawiając go wtedy jako bardzo zaangażowanego w sprawy kresowe człowieka i serdecznie mi go polecając.

Taka znacząca fotka 70-ta rocznica; – marsz w 2013 roku (razem z księdzem byliśmy w Ogólnopolskim Komitecie Organizacyjnym Obchodów) i koszulka mojego pomysłu upamiętniająca datę. Od tego czasu co roku produkowałem jakąś ilość koszulek w zależności od środków dla upamiętnienia rocznicy. Właśnie wręczyłem księdzu Tadeuszowi na Placu Zamkowym jedną z nich.

Warto dodać że z racji pochodzenia Tadeusza i wspólnych działań poświęconych pamięci pomordowanych zaangażowałem się też w propagowanie prawdy o Ludobójstwie na Ormianach dokonanym przez Turków podczas I Wojny Światowej. To pochodzenie Tadeusza też mnie bardzo zainteresowało i wiele przez te lata dowiedziałem się o tym pięknym narodzie a także poznałem wielu Ormian.

Zapraszam do odsłuchania gawędy księdza Tadeusza o jego korzeniach ormiańskich:

I jeszcze krótki program TVP Kraków o księdzu i Ormianach:

Tadeusz w swoim gabinecie – miejscu pracy i powstawania Jego książek.

Razem w Radwanowicach…

80-ta rocznica Ludobójstwa na Wołyniu i Małopolsce wschodniej – Łężyca Zielona Góra.

Z wpisu na FB:

Jak co roku – już od 13 lat… jestem tuż przed 11 lipca w Łężycy – Zielona Góra. Mnóstwo kolegów, Przyjaciół znajomych – Kresowian. Wspomnienia różnych osób, których już nie ma wśród nas w tym Jerzego (https://bezprzesady.com/…/w-szczecinskim-ipn-o…) ze Szczecina. Został po Jerzym pomnik na cmentarzu szczecińskim poświęcony pomordowanym Polakom przez ukraińskich nacjonalistów z różnych organizacji… Książka Adama jakże cenna (powinna być obowiązkowo wszystkim wręczana: https://bezprzesady.com/…/wydarzenia-1930-roku-adam…) Jak ten czas zleciał… i ciągle nic. Brak Ekshumacji Ofiar Ludobójstwa. Tylko słowa słowa słowa…

Link do wpisu:

https://www.facebook.com/piotr.szelagowski.5/posts/pfbid02twdiA6ieRQ7cgF74h1wFzqD2a4T7oRBXLYqWF22pLeqFQ3r3XdjnzhVtf41SFTqDl

Może coś dodam jutro…. (jako kawaler Brązowego Krzyża Zasługi przyznanego za 17 lat starań o Prawdę)

Poniżej tablice wczoraj odsłonięte:

Stepan Bandera jest teraz wodzem narodu ukraińskiego jak Adolf Hitler jest wodzem narodu niemieckiego

Uważam, że Bandera w ogóle brał przykład z Piłsudskiego– stwierdził dziennikarz TVN24, Andrzej Morozowski. Nic nowego z tymi porównaniami- tak jak rozbudowuje obecnie państwo niemieckie fuhrer Adolf Hitler dziś my, Ukraińcy, przystąpiliśmy na wyzwolonych ziemiach do odbudowy ukraińskiej państwowości. Tego dzieła dokonuje OUN pod przewodem STEPANA BANDERY- pisał w 1941 roku dziennikarz Samostijnej Ukraijny nr 3 (Stanisławów 1941 r).

Stepan Bandera jest teraz wodzem narodu ukraińskiego, tak jak Bogdan Chmienicki był wodzem narodu ukraińskiego w XVIII w., jak Adolf Hitler jest wodzem narodu niemieckiego, jak Mussolini – narodu włoskiego, jak generał Franco – narodu hiszpańskiego, jak Ataturk był wodzem narodu tureckiego itd. (…) Dziś każdy z nas musi zająć swoje miejsce w tym szeregu, gdzie go postawi życie i musi wykonywać swój obowiązek tak, jak nakazuje nasz Wódz, nasz Mojżesz, który prowadzi nas do świetlanej świątyni państwowości ukraińskiej (…)Wszyscy, kto w całej Ukrainie dziś nie z nami, ten przeciwko nam, – ten nasz wróg! (Wiktor Poliszczuk Integralny Nacjonalizm ukraiński jako odmiana faszyzmu w dokumentach, Toronto 2002)

Czy porównanie Bandery, naśladowcy Adolfa Hitlera do Piłsudskiego zgodne jest z polską racją stanu? A autorów porównania bojówkarzy banderowskich do żołnierzy Armii Krajowej mamy bez liku wśród mężów stanu wszystkich opcji politycznych jak i wśród dziennikarzy telewizji rządowej.

W Dokumentach z zakresu działań struktur integralnego nacjonalizmu ukraińskiego znajdujemy cele rewolucyjnej organizacji UWO ( z której wywodzi się OUN) opisane w raporcie członka UWO Osipa Dumina dla władz niemieckich:

Osip Dumin KO 31853 Berlin, maj 1926 (Auswartige Amt,IV Oddział Polityczny nr. Rej. 06620)

Dzieje UWO w latach 1921-1923 Program i plany Wojskowej Organizacji UWO

Zadaniem UWO była nieustanna walka przeciw Polsce. Celem UWO było niszczenie polskiego panowania we wszystkich ukraińskich dzielnicach, podkopanie polskiego autorytetu państwowego, materialne i moralne niszczenie polskich organów władzy państwowej, a wreszcie zdobycie i ustanowienie własnego istnienia. (…) . Gdy z litewskiej strony przestały nadchodzić pieniądze, panowie z kierownictwa UWO zdecydowali się prosić o fundusze bolszewików, którzy dali, ale nie wiem na jakich warunkach. Starania UWO o wydostanie pieniędzy od bolszewików były prowadzone jednocześnie w kraju i w Berlinie.

W kraju odbywało się to następująco: dzisiejszy redaktor “Nowego Czasu”, Dymitr Palijiw, pojechał do Charkowa i prosił tamtejszy rząd o materialne wsparcie UWO. W Charkowie mu przyrzekli pod warunkiem, że organizacja wypowie się “bez zastrzeżeń za przyłączeniem ziem zachodnio-ukraińskich do Ukrainy Sowieckiej”. W zgodzie z kierownictwem UWO – Palijiw na to poszedł. Kierownictwo UWO utrzymywało ten układ w tajemnicy, tak że tylko niewielu członków UWO o nim wiedziało. (…)starania UWO w Berlinie były skuteczniejsze. Tu UWO wydostała od bolszewików już wspomniane 500 do 600 dolarów miesięcznie. (Osip Dumin członek UWO).

Później gdy Polacy walczyli z bolszewikami po agresji Rosji 17 września 1939 roku, Ukraińcy pod przywództwem Bandery mordowali Polaków, nie uważali ich za sojuszników w walce z Rosją.

Warto wspomnieć o roli Gdańska w działaniach UWO OUN by poznać historię a nie propagandę polityków, dziennikarzy, pisarzy próbujących zrzucać odpowiedzialności za ukraińską zbrodnię na innych jak np. Premier RP na Niemcy, ponieważ w latach 1942 – 1944 byli na tych terenach, czy usprawiedliwiać ukraińskie „genocidum atrox „ na Polakach Ormianach Żydach gnębieniem ukraińskich chłopów co czyni Zychowicz czy Leszczyński.

Dokument nr 28 Petro Mirczuk, Monachium 1968 ( Wiktor Poliszczuk Nacjonalim ukraiński w dokumentach)

….Od 1929 do 1934 roku ośrodek w Gdańsku był najważniejszym punktem operatywnym OUN w drodze do Kraju i z Kraju. W tym czasie przez Gdańsk przeszły tysiące egzemplarzy „Surmy” i innych wydań rewolucyjnych do Kraju… Transportu tych wydań dokonywał nie jakiś specjalnie do tego celu przeszkolony sztab, ale ludzie, którzy traktowali tę robotę jako swój narodowy obowiązek i nie doszukiwali się w tej gotowości szczególnego bohaterstwa … Do usług w transportowaniu literatury podziemnej stawali nawet członkowie ówczesnej Reprezentacji Parlamentarnej. Ryzykowali ci ojcowie rodzin, wiekiem i doświadczeniem poważni obywatele, postawieni wówczas na najbardziej odpowiedzialne stanowiska naszego życia społecznego i politycznego. Godzi się podkreślić, że między nimi byli też członkowie naszego stanu duchownego…W Gdańsku przez płk. J. Konowalca stworzona została referentura dla spraw Stanów Zjednoczonych, Kanady i Ameryki Południowej. Kierownicy Ukraińskiego Związku Ludowego, Strzeleckich Gromad, ówczesnego ODWU, redaktorzy “Swobody”, “Narodnej Woli”, “Naszego Kłycza” i innych czasopism: dr Skehar, inż. Kuropaś, Wasyłyszyn, Musijczuk, Zadorećkyj i legion naszych ofiarnych obywateli za oceanem będą przypominać sobie ten żywy kontakt, jaki wtedy istniał między nami … Pułkownik Konowalec, jak niegdyś Chmielnicki czy Mazepa, patrzył daleko naprzód i szukał możliwych sojuszników dla ukraińskiego ruchu wyzwoleńczego. On zawsze przykładał wielką wagę do odcinka wojskowego i dlatego szczególnie forsował go. On czynił starania w zakresie umieszczenia młodych członków Organizacji w szkołach oficerskich – w holenderskiej, włoskiej, niemieckiej, litewskiej armii.

Przez Gdańsk przechodziły wszystkie pieniężne przesyłki z zagranicy do Kraju i nic było ani jednego przypadku, aby jakaś przesyłka nic dotarła na miejsce przeznaczenia. Odnoszę wrażenie, że polska policja do dziś nie zna drogi, którą myśmy do tego celu wykorzystywali. Dlatego kłamstwem jest twierdzenie … że zdobyte w czasie eksów pieniądze szły z Kraju na utrzymanie stanic zagranicą. Właśnie sprawa miała się odwrotnie. Praca OUN na terenie Gdańska zakończyła się rok po wpadce studenta Wasyla Stepana Nycza rodem z Winnik k. Lwowa. (Dokument nr 28 Petro Mirczuk, Monachium 1968).

Zamiast w interesie narodu polskiego drukować dokumenty źródłowe dla przekazania wiedzy historycznej Prezydent RP nagradza pośmiertnie Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski redaktora Kuriera Galicyjskiego, w którym Katarzyna Łoza w artykule „11 lipca 2020 – wspólny ból Ukraińców i Polaków” pisze: Nie mam wątpliwości, że wszystkich wymienionych represji naród ukraiński doświadczył ze strony władz II RP. Musimy o tym rozmawiać. Powinniśmy za to przepraszać.

Gdyby rzecznik MSZ Łukasz Jasina zapoznał się z dokumentami źródłowymi a nie opierał się na ukraińskiej propagandzie Katarzyny Łozy nie byłby autorem kompromitujących go słów: jesteśmy sługami narodu ukraińskiego.

Dlaczego – nacjonalizm powoduje Ludobójstwo?

Zbliża się 11 lipca rocznica zbrodni Ludobójstwa na Kresach. Obecnie Ukraina jest dotknięta napadem Rosji – okrutną wojną jaka zabija kobiety, dzieci, starców. Czy z tego powodu powinniśmy przestać pamiętać o innej zbrodni przed wieloma laty? Zbrodni jakiej dopuścili się dziadowie obecnych Ukraińców walczących z okupantem. Też na kobietach dzieciach i starcach. O wiele okrutniejszej… Czy gdyby na Niemcy napadła Rosja też zapomnielibyśmy o zbrodni III Rzeszy, o obozach koncentracyjnych? O Hitlerze, Gestapo i morzu innych zbrodni – z których też wynikają zbrodnie nacjonalistów ukraińskich?

Pytanie Panu Markowi Koprowskiemu zadaje Piotr Barełkowski. Pytanie o nacjonalistów ukraińskich o członków OUN-UPA. Nie o Ukraińców, nie o naród ukraiński…:

O książce Zychowicza mówiłem w Arsenale Kultury w Radiu Poznań jak bardzo jest to książka nieprawdziwa w swoich założeniach, co jak widać powyżej potwierdza Marek Koprowski, wspominałem o tym na blogu, dam jednak linka do krytycznej recenzji Zychowicza o której również pisałem:

Link do Arsenału Kultury:

https://radiopoznan.fm/audycja/arsenal-kultury/arsenal-kultury-16-07-2019

Bądźmy też wyczuleni na ukraińskie prowokacje:

https://www.wprost.pl/kraj/10730131/mlodziez-spiewala-utwor-uznawany-za-hymn-upa-sprawa-zainteresowala-sie-prokuratura.html

W rozmowie jest wspomniany były ambasador Mylnyk w Niemczech. Buduje on narrację tłumaczącą zbrodnie UPA na Polakach. Zadaję pytanie: gdzie jest nasza reprezentacja polityczna, kto broni naszej racji stanu w takich okolicznościach?

Relacje Dzieci Wołynia.

IPN zrealizował serię notacji z żyjącymi jeszcze świadkami zbrodni wołyńskiej, którzy wtedy byli jeszcze dziećmi.

Serię realizowała utytułowana dziennikarka i Pani Reżyser: Joanna Sława Pieciukiewicz

Serię można oglądać:

Poniżej tylko mały wycinek dokonań Pani Reżyser:

nagroda prezesa Telewizji Polskiej 2008 za najlepszy dokument:

„Honor Generała”,
Kryształ Polonii 2008 TVP POLONIA –najlepsza audycja „Honor
Generala”,
Chicago 2008 – XX Festiwal Filmu Polskiego w Ameryce ,wyróżnienie
publiczności za „Honor Generała”
Kielce 2008 – Festiwal Form Dokumentalnych „Nurt” -nagroda Publiczności za „Honor Generała”,
Lublin 2009 – Międzynarodowe Dni Filmu Dokumentalnego ” Rozstaje
Europy” III Nagroda za ”Honor Generała”,
za „film, który promuje odwagę w odkrywaniu zakłamanej historii Europy
i polskiego patriotyzmu”; w Konkursie Krótkometrażowym,
Niepokalanów 2009 Międzynarodowy Katolicki Festiwal Filmów i
Multimediów – Grand Prix za”Honor Generała”,
Częstochowa 2009 – Polonijny Festiwal Multimedialny ” Polskie ojczyzny” – Nagroda Specjalna w kategorii: II wojna światowa a migracja narodu polskiego,
Publicysta Roku 1999 i 2008 nagroda Stowarzyszenia Dziennikarzy RP
Nagroda Prezesa Zarządu TVP SA 2021 za najlepszy dokument Grudzień Nasz i Wasz
Wyróżnienie w konkursie Filmów Polskich Festiwal NNW 2021 za Grudzień Nasz i Wasz

Najbliższe relacje publikowane w TVP Szczecin będą to relacje zebrane przez Wielkopolskie Stowarzyszenie Kresowe.