….a przed wejściem do sali obrad wręczaliśmy z Małgorzatą Stryjską kubki pamiątkowe radnym sejmiku – tylko jeden nie przyjął. Poniżej kilka fotografii z akcji.
O skandalicznym wydarzeniu w centrum Krakowa Dolinski poinformował w mediach społecznościowych. Według niego do scen z udziałem Ukraińców doszło w niedzielę a świadkiem tego był pochodzący z Charkowa izraelski historyk Shimon Briman przebywający obecnie w Polsce….
Akcja Wielkopolskiego Stowarzyszenia Kresowego uwieńczona sukcesem!
W ciągu niecałych 3 godzin pod Rondem Kaponiera i na Moście Teatralnym rozdaliśmy 970 ulotek. Wiele ciekawych rozmów z Poznaniakami, spotkani kresowianie, ulotka trafiła też w ręce Ukraińca. Wiele emocji, wzruszeń, też i żalu w głosach ludzi.
Była TVP, skręcając naszą akcję. Dołączył też radny miejski Jan Sulanowski, członek naszego Stowarzyszenia.
Następnie na godzinę 18.00 jechaliśmy na mszę św na ul Nowinę 1. Po mszy spotkaliśmy kresowiankę z Kostopola (Równe- Wołyń) i osoby, które zjechały z całego Poznania aby uczcić ofiary. Długo jeszcze rozmawialiśmy pod kościołem po mszy.
Dziękuję wszystkim, którzy poświęcili swój czas dla tak ważnej inicjatywy:
Grażynie, Janowi, Krzysztofowi, Zbyszkowi, Janowi, Pawłowi, który przyjechał do nas aż z Belgii.
Reprezentował też nas w Warszawie 8-go lipca.
Rozdawaliśmy ulotki w siódemkę. We wspaniałym gronie.
Pamięć nie zginie.
„Nie o zemstę, ale o pamięć wołają ofiary”
Pod Rondem Kaponiera:
Wyjście przy Hotelu Merkury.
Na Moście Teatralnym.
Poznaniak z naszej dzielnicy – serdecznie dziękował za akcję, rozmawialiśmy długo…
Jan Sulanowski zadowolony, właśnie wręczył dwie ostatnie ulotki.
Poniżej: pamiątkowa fotografia z radnym Janem Sulanowskim.
To pierwszy poznański radny który bezpośrednio zaangażował się w akcję ulotkową dotyczącą wołyńskiej zbrodni Ludobójstwa. Dodam; przekazał darowiznę na druk koszulek, które mieliśmy na sobie.
Obok koleżanka Grażyna, która prosto z pracy pomagała nam w działaniu, córka Kresowiaka, złożyła deklarację wstąpienia do Stowarzyszenia.
Jan z kolei dotarł do nas z Kostrzyna, jego udział to efekt spotkań organizowanych przez Stowarzyszenie z ks Tadeuszem Isakowiczem Zaleskim.
Złożył deklarację przynależności.
Ostatnie 20 ulotek rozdane pod kościołem, także tam uzyskaliśmy deklaracje pomocy w dalszej działalności. To najbardziej cieszy.
Okazało się że wyjście do Poznaniaków, otwarte serca, wyciągnięte dłonie przynoszą najlepszy efekt.
Był również nasz skarbnik Jan Libera.
Oczekuję na serię fotografii, które nam wykonał podczas rozdawania ulotek informacyjnych stowarzyszenia.
Wtedy je opublikuję w tym materiale jako dodatek.
Na koniec wypowiedź ks Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego z FB dotycząca uroczystości na Skwerze Wołyńskim w dniu 11-go lipca
(jak wiemy miejsce to oddalone jest od centrum i to zupełnie nie to samo, co Plac Defilad, czy trasa marszu przez chyba najbardziej uczęszczane i odwiedzane miejsca w Warszawie: Plac Zamkowy, Barbakan)
Na koniec wypowiedź ks Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego z FB dotycząca uroczystości na Skwerze Wołyńskim w dniu 11-go lipca
(jak wiemy miejsce to oddalone jest od centrum i to zupełnie nie to samo, co Plac Defilad, czy trasa marszu przez chyba najbardziej uczęszczane i odwiedzane miejsca w Warszawie: Plac Zamkowy, Barbakan)
UROCZYSTOŚĆ NA SKWERZE WOŁYŃSKIM
Dzisiejsza uroczystość na Skwerze Wołyńskim była wielkim przeżycie dla rodzin ofiar OUN-UPA
oraz środowisk kresowych.
Przede wszystkim dlatego, że wreszcie, w 28.roku istnienia Trzeciej Rzeczypospolitej,
została odsłonięta tablica z „zakazanym” słowem – ludobójstwo.
Poświęcenia dokonał sam Pan Bóg, bo w pewnym momencie lunęło jak z cebra,
ale wszyscy pozostali na miejscu.
Wzruszająca była też modlitwa ekumeniczna wraz z rabinem oraz z duchownymi katolickimi, prawosławnymi i protestanckimi.
Nie przybyli jednak duchowni greckokatoliccy.
Nie było też ambasadora Ukrainy, ani żadnych organizacji ukraińskich.
Także tych polskich, które wspierają np. Majdan.
Nie było także, jak i w niedzielę pod Grobem Nieznanego Żołnierza,
żadnego z księży biskupów, choć w Warszawie są aż cztery diecezje.
Przybyły natomiast władze państwowe i parlamentarne,
w tym minister obrony narodowej Antoni Macierewicz
i wiceminister Michał Dworczyk oraz minister ds. kombatantów Jan Kasprzyk,
minister Wojciech Kolarski i szefowa Kancelarii Prezydenckiej,
minister Beata Kempa z Kancelarii Premiera, oraz wielu posłów i senatorów,
w tym także prezes PiS Jarosław Kaczyński
oraz prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz
wraz z Tadeuszem Samborskim i Piotrem Zgorzelskim.
Odczytano wiele listów, w tym od Prezydenta i Premier.
Mam nadzieję, że zostaną one opublikowane, bo warto ze względu na ich treść.
Były też przemówienia, w tym prezes Szczepana Siekierki ze Stowarzyszenie Suozun i moje.
Mówiąc jako ostatni, podziękowałem wszystkim za organizację i życzliwość,
a zwłaszcza pani Premier za wyrażoną w liście troskę o polskie groby na Kresach
i szefowi MON za deklarację upamiętnienia
Samoobrony Kresowej na Grobie Nieznanego Żołnierza.
Podziękowałem także senatorom i posłom za zeszłoroczne uchwały
ws. ukraińskiego ludobójstwa na Polakach.
Upomniałem się także o godny pochówek ofiar OUN-UPA,
bo aż 90% pomordowanych nadal nie ma swoich grobów i krzyży.
Także o upamiętnienie zamordowanych przez banderowców w latach 30.
polskich patriotów – posła Tadeusza Hołówki i ministra Bronisława Pierackiego.
Mówiłem też o obowiązku upamiętnienia sprawiedliwych Ukraińców,
których ratowali Polaków, a którzy w dzisiejszych czasach
mogą być wspólnymi bohaterami Polski i Ukrainy.
Ks. Tadeusz Isakowicz – Zaleski
Przemówienie ks Tadeusza z 9-tego lipca:
Foto: dr Zapałowski, ks Tadeusz Isakowicz-Zaleski:
Powinniśmy być wszyscy.
Aby uczcić pamięć pomordowanych, a przez to też ostrzec przed zgubną przyszłością.
Kto pamięta ten strzeże przyszłości przed błędami przeszłości.
Tak ma wyglądać przyszłe państwo ukraińskie?:
Z Przemyślem w granicach…
I kto tu jest rewizjonistą?
Newsweek z przed lat: „Niewykluczone, że antypolski radykalizm narodowców może być instrumentalnie wykorzystywany przez władze w Kijowie do nacisków na Warszawę. Już dziś nacjonaliści domagają się przeprosin za akcję ?Wisła? i za okupację Galicji. Na razie to jednak nie Polska jest głównym wrogiem ideologów ruchu narodowego, lecz Moskwa. Politycy Swobody tak bardzo nienawidzą Rosji, że atakują nawet rosyjskie zapożyczenia kulturowe.”
Poseł Dworczyk mówi o zagrożeniu nacjonalizmem. Grzmi. Pisze listy. Chwali się swoim projektem ustawy.
Tymczasem został on zgłoszony o jeden dzień wcześniej, niż miał być zgłoszony nasz projekt ustawy – ktoś doniósł…, Czytaj dalej Coraz więcej osób to dostrzega…