Śp Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

Myślałem że jakoś pójdzie po powrocie z pogrzebu mojego mentora i Przyjaciela coś napisać, prawdę mówiąc jednak nie jest to łatwe, chciałoby się zbyt wiele wspomnieć a jednocześnie żal że tych setek fotografii ze spotkań nie ma więcej – i nieliczne gdy gościliśmy Tadeusza u nas w domu, wiadomo, aby nie zakłócać prywatności spotkań nie chciałem rejestrować tej wspaniałej obecności. Może trzeba było? Ciągle czuję niedosyt materiałów po przeglądnięciu archiwów domowych. Jest tego i tak sporo i postaram się wybrać chociażby po jednej fotografii z każdego spotkania i zamieścić w takim albumie wspomnieniowym. Tak trochę dla siebie żeby sobie to wszystko na nowo przypomnieć. Miłość do Kresów Wschodnich, z których wywodzi się rodzina od strony matki mojej żony, a moje nazwisko „Szelągowski” pierwszy raz pojawiło się na Wołyniu – jak donosił mi mój imiennik i „nazwistnik” tak to chyba trzeba ująć gdy dotarł do jego Taty inny Szelągowski z Warszawy badający genologię nazwiska. Bolesna walka o Prawdę dotycząca zbrodni Ludobójstwa na narodzie polskim dokonana przez członków narodu ukraińskiego – bratniego dodam, aż do tych złych czasów nacjonalizmu i nazizmu, Doncowa, Bandery, Szuchewycza i innych zwyrodnialców budujących nienawiść w ludzkich umysłach do drugiego człowieka, tylko dlatego że był innej narodowości… Połączyła nas także dbałość o osoby niepełnosprawne intelektualnie. Kwestowałem i do tej pory namawiam na wpłaty na Fundację Brata Alberta. Wiem że warto. Nie raz byłem w Radwanowicach, w Krakowie na Albertianach, poznałem wychowanków, ale przede wszystkim znałem Twórcę idei, współzałożyciela Fundacji: Tadeusza. On żył tym dziełem. Wszystko poświęcił dla Fundacji. Sam nic nie miał. Wszystko było własnością Fundacji – on sam też. Każdą złotówkę zdobytą, wyżebraną i zarobioną przeznaczał na Fundację. Obecnie 38 domów opieki dziennej (WTZ), 4 domy opieki stałej, 1200 podopiecznych i 500 pracowników to Jego dzieło. Chciałbym aby przetrwało do końca świata. TO jest prawdziwe dzieło miłosierdzia nad drugim człowiekiem i miłości do niego.

Dziś tyle poza linkiem do audycji radiowej – wspomnienia, nagranej dwa dni po śmierci Tadeusza w której bierze też udział moja córka Emilia. Też daje piękne świadectwo tego jak zapamiętała księdza. Żałuję że tak rzadko ją zabierałem do Radwanowic i do Krakowa na Albertiany. Może jeszcze ze 2-3 fotki…

https://radiopoznan.fm/audycja/arsenal-kultury/arsenal-kultury-11-01-2024

Dodam jeszcze link do krótkiego wywiadu w dzień śmierci Tadeusza gdzie wspominałem go przed mikrofonem Radia Poznań w obecności Łukasza Kaźmierczaka:

https://radiopoznan.fm/informacje/wielkopolskie-popoludnie/ksiadz-isakowicz-poswiecil-zycie-przede-wszystkim-niepelnosprawnym

Na blogu znajdziecie inne wpisy ze spotkań z Tadeuszem:

https://bezprzesady.com/?s=isakowicz

Zachęcam też do wspierania Fundacji Brata Alberta przez 1,5 % datek z PIT, wszelkie dobrowolne wpłaty, a także poprzez zakup książek Jego Autorstwa na stronie fundacji, wszystkie prawa autorskie są własnością Fundacji i dochód jest przeznaczony na cele Fundacji Brata Alberta.

Albertiana 2015

Radwanowice wręczenie nagrody Stanisława Hr Pruszyńskiego – grudzień 2013.

Spotkanie w Łężycy w 2021 roku Ks Tadeusz z moją żoną, tak półprywatnie… zapewne po opowiedzeniu jakiegoś dowcipu przez Tadeusza.

Do Łężycy przyjeżdżam od 2010 roku, dowiedziałem się o tym miejscu w Warszawie na konferencji kresowej, ksiądz mi opowiedział o zapoczątkowanych tam obchodach i poznał z Profesorem Leszkiem Jazownikiem przedstawiając go wtedy jako bardzo zaangażowanego w sprawy kresowe człowieka i serdecznie mi go polecając.

Taka znacząca fotka 70-ta rocznica; – marsz w 2013 roku (razem z księdzem byliśmy w Ogólnopolskim Komitecie Organizacyjnym Obchodów) i koszulka mojego pomysłu upamiętniająca datę. Od tego czasu co roku produkowałem jakąś ilość koszulek w zależności od środków dla upamiętnienia rocznicy. Właśnie wręczyłem księdzu Tadeuszowi na Placu Zamkowym jedną z nich.

Warto dodać że z racji pochodzenia Tadeusza i wspólnych działań poświęconych pamięci pomordowanych zaangażowałem się też w propagowanie prawdy o Ludobójstwie na Ormianach dokonanym przez Turków podczas I Wojny Światowej. To pochodzenie Tadeusza też mnie bardzo zainteresowało i wiele przez te lata dowiedziałem się o tym pięknym narodzie a także poznałem wielu Ormian.

Zapraszam do odsłuchania gawędy księdza Tadeusza o jego korzeniach ormiańskich:

I jeszcze krótki program TVP Kraków o księdzu i Ormianach:

Tadeusz w swoim gabinecie – miejscu pracy i powstawania Jego książek.

Razem w Radwanowicach…

Albertiana kolejny raz…: Kraków.

I znów trasa Poznań-Radwanowice-Kraków prawie 900 km w 40 godzin, plus festiwal; wiele przeżyć, wzruszeń, koncert Raz Dwa Trzy na zakończenie, wcześniej: na rozpoczęcie niesamowity pokaz mima – Ireneusza Krosnego nagradzany brawami tak wymagającej publiczności (aktorskiej) i żądaniami bisu.
Poziom niezwykle wysoki, i jak zawsze gdzieś tam łza w oku się zakręciła…
Kilka fotek, ale też wkrótce przygotuję filmik-relację z całego festiwalu:

(Zwycięzca z regionu I: Teatr Bratanki)
cd… Czytaj dalej Albertiana kolejny raz…: Kraków.

Albertiana – festiwal dla prawdziwych ludzi.

Sprawa niepełnosprawności – stosunku do niej to prawdziwy papierek lakmusowy dla nas. Akceptacja tego co jest ułomne, nie piękne zewnętrznie (ale wewnętrznie cudowne) -to przełamanie schematów.
Kogo stać na to?
Czy to trudne?
Siostry Radwańskie i Fundacja Brata Alberta
(siostry Radwańskie wspierające Fundację Brata Alberta od lat – w najnowszej edycji kalendarza Fundacji)
Odsyłam do tekstu ks Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego:
„Cieszę się, że są tu dziś przedstawiciele Kościoła, bo pod adresem Kościoła w ostatnich latach w tym temacie padło wiele oskarżeń. Cieszę się też, że są obecni przedstawiciele władzy, bo obrona życia jest zadaniem dla was. Cieszę się w końcu z patronatu nad dzisiejszym wydarzeniem prezydenta RP, bo to on ma tu władzę decyzyjną. Dziękuję w końcu synowi, córkom i mężowi, który cały czas mnie wspierał”.

Jako osoba żyjąca od dziesiątków lat pod jednym dachem z osobami niepełnosprawnymi, dzieląca ich radości i smutki, mogę tylko dodać, że jeżeli ktoś choć raz zetknie się z serdecznością i pogodą ducha osób z zespołem Downa, to nigdy nie zgodził się na zabicie takich dzieci przed ich urodzeniem.”
W obronie dzieci z zespołem Downa

Kalendarz – razem z najlepszymi sportowcami…

Dziś w Krakowie odbyła się oficjalna prezentacja kalendarza „Sportowcy dla niepełnosprawnych”.

Wyjątkowy kalendarz
Wesprzyj akcję wejdź i daj plusa, wyślij do znajomych.

Kalendarze do nabycia w Fundacja im. Brata Alberta oraz w jej filiach na terenie całej Polski

albert.krakow.pl

Integracja w Pobiedziskach z niepełnosprawnymi.

Stanica harcerska w Imiołkach nad pięknym jeziorem Lednickim (niedaleko Pól Lednickich) była miejscem, gdzie na półkoloniach integrowały się dzieci zdrowe i niepełnosprawne. Wzór do naśladowania w każdej szkole. Niestety, szkół integracyjnych jest bardzo mało.
Omawialiśmy te problemy w Radwanowicach. Liczymy że coś uda się zmienić. Coś więcej…
W grupie „Edukacja i media” mówiłem wtedy o potrzebie działań integracyjnych, o przełamywaniu barier. To jest podstawa edukacji wśród dzieci i młodzieży, podstawa do akceptacji niepełnosprawnych jako pełnoprawnych członków społeczności.

Czytaj dalej Integracja w Pobiedziskach z niepełnosprawnymi.

Kolęda dobra jak chleb – dla Fundacji Brata Alberta.

Myślmy  o innych, działajmy dla innych. Oto przykład akcji ogólnopolskiej. Na rzecz fundacji zajmującej się od lat niepełnosprawnymi intelektualnie. Włączmy się do niej. Każda złotówka polepsza ich byt.
Zaśpiewajmy kolędę…
Podeślijmy znajomym.
Pomóżmy… Czytaj dalej Kolęda dobra jak chleb – dla Fundacji Brata Alberta.

Jeszcze raz Albertiana z Krakowa. Krótkie wspomnienie rozmów z artystami i laureatami Św. Brata Alberta.

Poza przeżyciami artystycznymi, miałem też okazję rozmawiać z laureatką Panią Ireną Santor. Rozmowa była bardzo ciekawa. Pani Irena wspominała jeszcze czasy z występów z „Mazowszem” rok 1953 wyjazd trzy-miesięczny do Chin. Była to bardzo ciekawa opowieść…- szczególnie kiedy Pani Irena opowiadała o przepięknej przyrodzie stepu na wschodzie (kazachskiego, jeśli dobrze pamiętam- nie zapisywałem, lecz przysłuchiwałem się tej pełnej tęsknoty opowieści), który spontanicznie zwiedziła dzięki nieszablonowemu zachowaniu maszynisty pociągu, którym jechał zespół „Mazowsze” do Chin na trasę koncertową. Mianowicie pociąg zatrzymał się w stepie i na hasło: „w step!” wszyscy podróżujący mogli przez kilka godzin podziwiać piękno przyrody, zapachy, rośliny…
irena_santor_piotr_szelagowski

Czytaj dalej Jeszcze raz Albertiana z Krakowa. Krótkie wspomnienie rozmów z artystami i laureatami Św. Brata Alberta.

Albertiana – i wręczenie medali św. Brata Alberta.

Najważniejsza informacja to wyróżnienia dla osób, które pomagają niepełnosprawnym: Irena Santor, siostry Agnieszka i Urszula Radwańskie oraz działaczka na rzecz osób autystycznych Alina Perzanowska.
To dzięki nim walczymy o godność dla tych osób.
Druga informacja to wspaniałe występy teatrów osób niepełnosprawnych, pełne przecież niesamowitego poświęcenia.
Byłem po prostu wzruszony oglądając te piękne występy.
zgielk_elk
(Pierwsza nagroda – teatr Zgiełk z Ełku – Skąpiec)
Czytaj dalej Albertiana – i wręczenie medali św. Brata Alberta.

Akcja uliczna Fundacji im. Brata Alberta przy wsparciu sióstr Radwańskich

Akcja co prawda już się odbyła, aczkolwiek nic nie stoi na przeszkodzie aby kontynuować ją spontanicznie przez wszystkich, którzy chcieliby działać. Zachęcam do tego.

„Szanowni Państwo! Drodzy Przyjaciele!

W piątek 5 kwietnia o godz.13.00 odbędzie się akcja uliczna Fundacji im. Brata Alberta – „Uwolnij 1%”. Będą rozdawane ulotki ze zdjęciem tenisistek Agnieszki i Urszuli Radwańskich, które wsparły Fundację poprzez przekazanie jej swojego 1%. alt
Akcja obejmie wiele miejscowości.
Poniżej wstępne ustalenia:
www.isakowicz.pl

Dołącz się i Ty!

Osoby Niepełnosprawne Intelektualnie i ich Rodzice oraz Wolontariusze i Pracownicy Fundacji im. Brata Alberta www.albert.krakow.pl”

Strona KSD: Akcja uliczna Fundacji im. Brata Alberta przy wsparciu sióstr Radwańskich

O czym się nie mówi w mediach publicznych – Siostry Radwańskie; tenis.

Wspomagają Fundację prowadzoną przez księdza Isakowicza-Zaleskiego im. Brata Alberta, swoim wizerunkiem służąc misji charytatywnej pomocy i działalności na rzecz niepełnosprawnych umysłowo… O tym jednak cisza w mediach. Tak samo jak i o innym wydarzeniu z udziałem naszych słynnych tenisistek…

„Agnieszka i Urszula Radwańskie doprowadziły do zwycięstwa Polski 2:1 w meczu grupy C, pewnie pokonując gospodynie turnieju Julię Glushko i Shahar Peer 4:6, 6:3, 6:4. Według relacji internautów, którzy oglądali mecz, polskie tenisistki były lżone przez siedzących na trybunach kibiców.”

Źródło: Izraelscy kibice do sióstr Radwańskich: …

Jeżeli te informacje się potwierdzą, jest to przejaw rasizmu ze strony Izraelitów. Niezwykle smutna i przykra to sprawa zważywszy, że przecież naród izraelski padł ofiarą zbrodni ludobójstwa w ostatniej wojnie światowej dokonanej przez państwo niemieckie o nazwie: „Tysiącletnia III Rzesza”.

Inne wyszukane materiały wspominające ten incydent: Loutish behavioour of Israeli fans towards Radwanska Sisters
(warto zwrócić uwagę na niektóre komentarze)

czy też:

http://youtu.be/H9lIaHx6TZg

Wracając do misji charytatywnej wspomagającej Fundację Brata Alberta:
Siostry Radwańskie, te godne najwyższego uznania kobiety, polskie tenisistki, z których jesteśmy wszyscy bardzo dumni, udostępniły swój wizerunek i poprzez oficjalne wsparcie akcji charytatywnej, pomagają niepełnosprawnym umysłowo będącym pod opieką Fundacji. Szkoda, że o tym taka cisza …

Siostry Radwańskie z Fundacją księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego