Albertiana – festiwal dla prawdziwych ludzi.

Sprawa niepełnosprawności – stosunku do niej to prawdziwy papierek lakmusowy dla nas. Akceptacja tego co jest ułomne, nie piękne zewnętrznie (ale wewnętrznie cudowne) -to przełamanie schematów.
Kogo stać na to?
Czy to trudne?
Siostry Radwańskie i Fundacja Brata Alberta
(siostry Radwańskie wspierające Fundację Brata Alberta od lat – w najnowszej edycji kalendarza Fundacji)
Odsyłam do tekstu ks Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego:
„Cieszę się, że są tu dziś przedstawiciele Kościoła, bo pod adresem Kościoła w ostatnich latach w tym temacie padło wiele oskarżeń. Cieszę się też, że są obecni przedstawiciele władzy, bo obrona życia jest zadaniem dla was. Cieszę się w końcu z patronatu nad dzisiejszym wydarzeniem prezydenta RP, bo to on ma tu władzę decyzyjną. Dziękuję w końcu synowi, córkom i mężowi, który cały czas mnie wspierał”.

Jako osoba żyjąca od dziesiątków lat pod jednym dachem z osobami niepełnosprawnymi, dzieląca ich radości i smutki, mogę tylko dodać, że jeżeli ktoś choć raz zetknie się z serdecznością i pogodą ducha osób z zespołem Downa, to nigdy nie zgodził się na zabicie takich dzieci przed ich urodzeniem.”
W obronie dzieci z zespołem Downa

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.