Żebrowski o…

to fragment wypowiedzi o tzw „szumie medialnym” ktoś pojawia się wystarczająco często aby stać się ekspertem. Robi to nachalnie na wszystkich możliwych kanałach odpowiednio przygotowany – przez… oficerów prowadzących?

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.

2 komentarze do “Żebrowski o…”

  1. Ten mitoman przekonany o swojej rzekomej wielkości, której nie ma za psi grosz, sam jest przebierańcem i jest jeszcze bardziej płytki, o powierzchownej wiedzy, niż ten którego sam o to oskarża. […] Najtrafniej tego […] opisał Bohdan Piętka, który wyliczył brednie wygadywane i wypisywane przez tego arcyhistoryka na temat tzw. Brygady Świętokrzyskiej. O innych kwestiach w których bryluje ten pan lepiej to zmilczeć, żeby nie postawić go w takiej sytuacji, że nawet ktoś taki jak Zychowicz potrafił ośmieszyć go jak dziecko i wytknąć mu mitomanię i podpieranie się tymi faktami, które mu pasują, a te ktore już mu nie leżą, to trzeba je po prostu pominąć i zamilczeć.

    Odpowiedź na atak Leszka Żebrowskiego
    23 października 2017 / bohdanpietka

    https://bohdanpietka.wordpress.com/2017/10/23/odpowiedz-na-atak-leszka-zebrowskiego/

    1. Powoływanie Zychowicza na eksperta szczególnie z Pana strony kiedy to Zychowicz wypisuje dyrdymały o II RP i rzekomym prześladowaniu tam mniejszości narodowych w tym ukraińskiej i o „zbrodni” burzenia cerkwi – i oczywiście nic nie wspomina o akcjach terrorystycznych – wcześniejszych- owej mniejszości (lub wspomina marginalnie- kolega był na spotkaniu z tym autorem…”ekspertem”, i zadawał mu niewygodne pytania) – to raczej udowadnianie nieprawdy we własnym tekście. Tak więc dziękuję.
      Dodam, że nie życzę sobie niestosownych i niekulturalnych wypowiedzi, dlatego są w Pana wpisie nawiasy [..] następny wpis w ogóle nie będzie publikowany.

Możliwość komentowania została wyłączona.