Dlaczego tak ciężko w Przemyślu dogadać się z Ukraińcami? Tymi polskimi – przede wszystkim…:
„W koncepcji działaczy Związku Ukraińców w Polsce, jak też działaczy nacjonalistycznych zwłaszcza na tzw. ?Zachodniej Ukrainie” oraz wśród emigracji zachodniej. Przemyśl stał się swoistą Mekką, gdzie teza – przemyskie – to ziemia ukraińska anektowana przez Państwo Polskie, nie jest tylko sloganem, ale przekształca się w rzeczywistość. Przez ostatnie 10 lat kolejne rządy z dziwnym niezrozumieniem traktowały Przemyśl jak podarunek dla wspomnianych środowisk, przemykając oczy na pewne wydarzenia w kontekście bardzo potrzebnej współpracy polsko-ukraińskiej na płaszczyźnie międzypaństwowej. A w Przemyślu dochodzi do powstawania pewnych faktów, które będą miały znaczenie zwłaszcza w wymiarze wieloletnim….
[…]
Pytanie: ile mieszkańców liczy Przemyśl? Ile jest w tym Ukraińców?
Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.
Zobacz wszystkie wpisy opublikowane przez Piotrek
Jeden komentarz do “O co chodzi z Przemyślem? Polski czy ukraiński?”
jaki problem ukraiński? w Przemyślu chyba jest więcej zdrajców z czerwonej „Solidarności” i eurofolksdojczów niż rodowitych Ukraińców, z których zapewne jedynie nieliczni mają wrogi stosunek do państwa polskiego
w dodatku z wielu grekokatolików reżimowa propaganda na siłę robi Ukraińców
to sztuczny problem, w dodatku wiadomo kto za tym stoi, lokalne władze z nadania PiS, urządzające coroczne przemarsze banderowców ulicami miasta
podejrzewam, że więcej tam solidaruchów i przyjezdnych „pomarańczowych” nazistów z Ukrainy niż miejscowych Ukraińców
szkoda tylko, że ludność Przemyśla tak łatwo dała się sterroryzować PiSowskim urzędnikom wielbiącym UPA i Banderę, wystarczy zebrać podpisy z wnioskiem o referendum i pozbawić tę bandę pisowskich banderowców władzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaNie wyrażam zgodyPolityka prywatności
jaki problem ukraiński? w Przemyślu chyba jest więcej zdrajców z czerwonej „Solidarności” i eurofolksdojczów niż rodowitych Ukraińców, z których zapewne jedynie nieliczni mają wrogi stosunek do państwa polskiego
w dodatku z wielu grekokatolików reżimowa propaganda na siłę robi Ukraińców
to sztuczny problem, w dodatku wiadomo kto za tym stoi, lokalne władze z nadania PiS, urządzające coroczne przemarsze banderowców ulicami miasta
podejrzewam, że więcej tam solidaruchów i przyjezdnych „pomarańczowych” nazistów z Ukrainy niż miejscowych Ukraińców
szkoda tylko, że ludność Przemyśla tak łatwo dała się sterroryzować PiSowskim urzędnikom wielbiącym UPA i Banderę, wystarczy zebrać podpisy z wnioskiem o referendum i pozbawić tę bandę pisowskich banderowców władzy