Pogląd na wersję ustawy „o męczeństwie”.


Nadesłane przez Adama Śmiecha: link do jego zdania w kwestii ustawy mówiącej „…o męczeństwie…”, nie Ludobójstwie:

Kędzierzyn Koźle Autor z Adamem Śmiechem pod tablicą nie pozwalającą nam zapomnieć...
[Piotr Szelągowski, Adam Śmiech – na obchodach w Kędzierzynie-Koźlu]

Ze strony web Adama Śmiecha:

…Co do ujawnionych fragmentów proponowanej ustawy. Chciałbym zwrócić uwagę na jej inny aspekt. Otóż, najistotniejszą sprawą, dla mnie osobiście dyskwalifikującą ten projekt na obecnym etapie, jest przykrycie zbrodni nacjonalizmu ukraińskiego poprzez wymienienie przed nim i wraz z nim, zbrodni sowieckich i niemieckich („Szczególnie dramatycznym piętnem w XX wieku odcisnął się na nich totalitaryzm rosyjski, niemiecki oraz integralny nacjonalizm ukraiński”).

Być może nie takie były intencje autorów, ale na mnie sprawia to wrażenia celowego łagodzenia wydźwięku ze względu na Ukrainę, Ukraińców i ich „wrażliwość”. Trzeba powiedzieć sobie jasno – ofiary ukraińskiego nacjonalizmu wymagają bezwzględnie ustawy/uchwały, która wyłącznie ich dotyczy! Nie można do tego mieszać zbrodni innych, tym bardziej że:

– tamte były zbrodniami systemów totalitarnych, tu mamy do czynienia ze zbrodnią przeprowadzoną przez kierunek polityczny, który całkowicie zdominował społeczność ukraińską żyjącą w granicach przedwojennej Polski, i to w oparciu o, tylko częściowo przymuszone, masy tej społeczności;

– niezależnie od niewątpliwego tragizmu zbrodni dokonanych przez totalitaryzm sowiecki i niemiecki, to zbrodnie szowinizmu ukraińskiego były najokrutniejsze i w największym stopniu skierowane przeciwko całej populacji polskiej zamieszkującej dane terytorium;

– ideolodzy i wykonawcy tych zbrodni są dzisiaj stawiani na piedestale na Ukrainie, stanowią wzorzec dla młodego pokolenia, co jest ewenementem na skalę światową;

– zbrodnie niemieckie są w Polsce wciąż elementem wiedzy powszechnej, nawet jeśli jest to wiedza powierzchowna i np. odnośnie Kresów, niezbyt oparta na konkretnych przypadkach;

– zbrodnie sowieckie doczekały się po 1989 r. wielokrotnego upamiętnienia, mówi się o nich najczęściej i najbardziej otwarcie, często wykorzystując je również jako oręż we współczesnej walce politycznej;

– istnieje już Dzień Sybiraka i Dzień Pamięci Ofiar Katynia…


Jeszcze wcześniej Adam odpisał mi umieszczając komentarz pod materiałem, w którym między innymi publikowałem część mojego projektu ustawy, pisanego na życzenie posłów Kukiz15.
Raz jeszcze cytuję go tutaj w części:

Poniżej o innym, wcześniejszym projekcie ustawy:
Uzasadnienie mojego autorstwa, do projektu ustawy, również mojego autorstwa (preambuła i tekst ustawy), napisane na zlecenie posła z klubu Kukiz15 Wojtka Bakuna. Projekt ustawy miał być zgłoszony 11 lutego.

Projekt Ustawy uchwalenia 11 lipca dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich OUN-UPA.
W latach określanych jako czas trwania II Wojny Światowej, doszło między innymi do ludobójstwa dokonanego ze szczególnym okrucieństwem na obywatelach narodowości polskiej zamieszkujących tzw ?województwa kresowe? ? wschodnie województwa II RP. Ludobójstwo to zostało dokonane przez grupy i oddziały nacjonalistów ukraińskich, z wyszczególnieniem organizacji przedwojennej OUN (Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów) i późniejszej UPA (Ukraińska Powstańcza Armia). W dniu 11 lipca dokonano największego zorganizowanego zbrojnego napadu na polskie osiedla.
Wszelkie cechy działań tych organizacji spełniają warunki międzynarodowej definicji ludobójstwa opracowanej przez Rafała Lemkina i przyjętej przez ONZ w dniu 9.12.1948r. Ludobójstwo podczas tej konwencji ONZ uznano jako szeroko ujęte niszczenie fizyczne i biologiczne członków grup: narodowych, etnicznych, rasowych i religijnych.

Ofiary polskie powinny zostać uczczone należytym dniem pamięci w dniu 11 lipca ? stanowi się, co następuje:

Art. 1. Dzień 11 lipca ustanawia się Narodowym Dniem Pamięci ?Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA?
Art. 2. Narodowy Dzień Pamięci ?Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA? jest świętem państwowym.
Art. 3. Wszystkie instytucje i organy państwowe obowiązane są w tym dniu do wywieszenia flagi państwowej.
Art. 4. Ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.

Uchwalenie dnia 11 lipca dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich OUN-UPA
Uzasadnienie:
1.Termin: ludobójstwo (genocide), geneza powstania….
” (całość wraz z komentarzem Adama: Ustawa 11 lipca )

W tym ujęciu, wiele osób które czytały ten projekt pisany dla Kukiz15 uznaje (co potwierdzało mi w rozmowach telefonicznych i osobistych), że informacja jest jasna i wyraźna, wypełnia swoje zadanie, jak i oczekiwania Polaków.
Powstaje tylko jedno pytanie: czy PiS w tej sytuacji pokaże swoje patriotyczne oblicze i w końcu „wypracuje sobie własną, samodzielną pozycję” w tym temacie bez złych „podpowiedzi”.
Tego też politykom z PiS życzę.

Piotr Szelągowski

Cytat pochodzi: jednodniowka.pl

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.

Jeden komentarz do “Pogląd na wersję ustawy „o męczeństwie”.”

Możliwość komentowania została wyłączona.