Znajomy przywiózł ostatnio płytę z muzyką skompresowaną w MP3 z Ukrainy. Pozwolił mi ją sfotografować. Zwraca uwagę część zawartości:
Zwróćmy
Nawet twarz jedynej obecnej na zdjęciu kobiety.
Czy tak wygląda budowanie etosu miłości do Ojczyzny? Czy może nienawiści do innych narodów?
Spójrzmy na zestawienie utworów z tylnej strony okładki:
Jako czwarty dział mamy: „UPA-Striłcy”.
Jest to 67 utworów.
Wcześniej, część trzecia to „Marsze”. Jest to 17 utworów.
W zestawieniu z twarzami pozujących na okładce postaci…
Czy tak wygląda ukraińska kultura muzyczna? Tylko tak?
Mamy szczęśliwie 2 części: „Weselne” i „Za stołem”. Jest to kolejno: 50 i 17 utworów.
Nadal mniej niż te w drugiej części.
Czy tak wygląda proporcja dążeń ukraińskich?
Czy to jest produkt budujący uczucia patriotyczne, czy może zupełnie coś innego?
Nazwijmy ten zestaw ostrzeżeniem.
Czy to ostrzeżenie dotrze? Wczoraj rozmawiałem z kolegą o sytuacji na Ukrainie. Przyglądał się jej z naszej polskiej perspektywy.
I to chyba nasz największy problem. Nie jesteśmy w stanie (większość z nas) widzieć tego co dzieje się na Ukrainie przez innym pryzmat, inne rozumienie niż -pojęcie jakie podpowiada nam nasza polska dusza.
To jednak błąd. Ponieważ tam działa inna dusza, nawet nie ukraińska do końca. Tamta dusza jest coraz mocniej przesycana treściami, które są wrogie wszelkim narodom. Obawiam się, że wzorowane są na spuściźnie z III Rzeszy.
Przyjrzyjmy się w końcu uważnie temu co dzieje się na Ukrainie. Bardzo uważnie. I wyciągnijmy w końcu właściwe wnioski.
Ukraina wymaga i potrzebuje naszej pomocy. Miliony pokojowo nastawionych do życia ludzi wołają o nią.
Jaka ma być? Oczyszczenie z tej złej i chorej ideologii. Niech w końcu Europa dostrzeże tworzące się zagrożenie. Nazwijmy je po imieniu: nacjonalizm integralny oparty na nazizmie.
To należy do polityków UE. Zdecydowanie powinni przeciwstawić się propagowaniu tej ideologii.
Dlaczego więc nic się nie dzieje?
Do czego nas to zaprowadzi?