O Kresach i ks Tadeuszu – Krzysztof

Kolega ze Stowarzyszenia podzielił się swoimi przemyśleniami na temat ostatnich wydarzeń związanych ze śmiercią ks Tadeusza.

Oto one:

„Zmarły niedawno Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski znany był między innymi ze swej nieustannej troski (a wręcz walki!) o pomięć Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów OUN-UPA na ludności wschodnich województw II RP. Motywacją do tych działań było przekonanie, że należy im się godny pochówek, że nie należy spocząć, póki ostatnia zamordowana osoba nie będzie odnaleziona.

Do tego są potrzebne decyzje polityczne, nie tylko po stronie ukraińskiej, ale i polskiej. Nie będzie powodzenia w tej sprawie, jeśli nie będzie powszechnej wiedzy o tym, co się stało na Kresach 8 dekad temu (żyją jeszcze ostatni świadkowie!). Wiedzy, która wzmocni nacisk na rząd, na ambasadorów, na opinię publiczną w Polsce i na świecie.

Wielkopolskie Stowarzyszenie Kresowe w którym od lat działam, stara się działać na rzecz pamięci i wiedzy o Ofiarach Ludobójstwa (ale także o Sprawiedliwych – Ukraińcach, którzy odważyli się ostrzegać i ratować swoich sąsiadów – Polaków, ale także Żydów, Rosjan, Czechów – o grożącym im niebezpieczeństwie ze strony OUN-UPA, często za cenę życia). W tym celu występujemy w mediach, uczestniczymy w uroczystościach rocznicowych (Poznań, Czerwonak, Zielona Góra-Łężyca, Warszawa) ale i organizujemy akcje ulotkowe w dniu rocznicy Krwawej Niedzieli – 11 lipca każdego roku – w kluczowych punktach Poznania (Rondo Kaponiera, Stary Rynek, Plac Wolności).

Każdorazowo było przygotowywanych 1000 i więcej ulotek, informowane media. Z uwagi na środek lata i umiejscowienie w Poznaniu część mieszkańców bywała zaskoczona podejmowanym tematem, była więc okazja do rozmów, cierpliwej argumentacji, która często skutkowała refleksją, dalszym zainteresowaniem.

Akcje te, które współorganizowałem w latach 2019-2021 z roku na rok spotykały się z coraz większym zrozumieniem, także wyrazami wsparcia. Przyczyniło się do tego też podejmowanie tematu Wołynia, Kresów, w kulturze masowej. W 2021 r. akcja wyszła poza Poznań i miała miejsce w Ostrowie Wielkopolskim. Tam też nawiązano parę ciekawych kontaktów kresowych.

Można powiedzieć, że temat Ludobójstwa, Kresów stał się na powrót elementem zbiorowej świadomości Polaków, z których znaczna część (mówi się nawet o 9 milionach) ma kresowe korzenie.

Teraz do nas, do naszego pokolenia należy przedłużenie tej pamięci i dążenie do godnego pochówku Ofiar – podjęcie dziedzictwa, które zostawił – przekazał nam – Śp. Ks. Tadeusz.

Ważna informacja:

W niedzielę 17.03.2024 r. w Kościele pw. NMP z La Salette (ul. Ścinawska 49a, Junikowo) o godz. 21:00 będzie odprawiona Msza Święta za duszę Śp. Ks. T. Isakowicza-Zaleskiego z intencji Wielkopolskiego Stowarzyszenia Kresowego. Zapraszamy do uczestnictwa!

Krzysztof Rosenkiewicz”

(Radny Miasta Poznania)

Krzysztof też wysłał mi swoje krótkie bio, dla tych którzy by go przez powyższy tekst pierwszy raz poznali. Ja znam się z nim kilkanaście lat, jesteśmy w ruchu Światło Życie, ale też byliśmy długie lata sąsiadami… Krzysztof ma pochodzenie kresowe. Poniżej kilka słów o Krzysiu napisanych przez niego samego:

Krzysztof Rosenkiewicz

mąż, ojciec, mikroprzedsiębiorca, Radny M. Poznania z Grunwaldu,

członek Wielkopolskiego Stowarzyszenia Kresowego – od 2018 r.

Tematy, którymi zajmuje się Stowarzyszenie, są dla mnie bardzo ważne,

nie tylko przez moje pochodzenie (o czym może świadczyć nazwisko),

ale przez rolę Kresów i Kresowian w historii i teraźniejszości Polski.

Tradycja, kultura, bezpieczeństwo i obronność, relacje międzynarodowe, w tym sąsiedztwo z Ukrainą

– to sprawy, które będą decydować o naszej przyszłości.

Jesteśmy z Żoną członkami Domowego Kościoła, gałęzi rodzinnej Ruchu Światło-Życie, czyli popularnej Oazy. Warto wspomnieć, że w Oazie zaczynał swoją formację Śp. Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

W ramach działalności publicznej w Poznaniu podejmuję też tematy związane z rewolucją kulturową,

oświatą, prawami rodziców, ale także infrastrukturą i transportem.

Czasem trzeba iść mocno pod prąd, ale mam pewien dorobek w tych dziedzinach!

Zapraszam do kontaktu: krzysztof_rosenkiewicz@um.poznan.pl, +697 348 541,

https://www.facebook.com/Radny.in.spe/

Kilka fotek z różnych akcji podczas 11 lipca podejmowanych razem z Krzysiem.

Pomoc dla Ukrainy – my pomagamy oni nie przepraszają.

Wrzucam kilka fotek z akcji jaką udało się mi zainicjować dla pomocy walczącym na Ukrainie. Dostałem swego czasu informację od kolegi, który jeździł z pomocą do Odessy i Winnicy zaopatrując w potrzebne środki- również i jednostki wojskowe. Podziękowanie od Ukraińców w którym była prośba o kaski, hełmy i sprzęt ochronny – zainspirowały mnie i odezwałem się do kolegi Wojtka, byłego burmistrza Środy Wielkopolskiej – rzucając hasło zorganizowania kierunkowej pomocy, którą przerzuciłby mój kolega na Ukrainę. I tak się stało; Wojtek nie zawiódł, zorganizował kilkanaście mundurów, kasków ochronnych, specjalnych strażackich rękawic i innych części wyposażenia strażaków z powiatu średzkiego (OSP Koszuty), zrzuciliśmy to u mnie w siedzibie Wielkopolskiego Stowarzyszenia Kresowego. Zająłem się z kolei przekazaniem zbiórki dalej wykorzystując znajomość z kolegą który już jeździł z pomocą (co wyżej wspomniałem). Jego znajomi Ukraińcy w Polsce, przyjechali do mnie i odebrali zebrane rzeczy przekazując dalej na Ukrainę.

Tymczasem środowiska kresowe nadal czekają. Czekają na oficjalne przeprosiny państwa ukraińskiego, co teraz powinno być szczególnie wymowne, odcięcie się od polityki nacjonalistycznego gloryfikowania zbrodniarzy OUN-UPA i stanięcie w prawdzie o zbrodni i roli nacjonalistów. Owszem walczyli oni z Rosjanami (Sowietami) po wojnie. Popełniali jednak zbrodnie; na Żydach, Polakach, Ukraińcach, Rosjanach, Ormianach i wielu innych narodowościach. Czy walka o niepodległość ich tłumaczy?

Czy ktoś taki jak ambasador Ukrainy w Niemczech powinien być osoba zajmującą takie stanowisko po tym co powiedział? Czy nie powinien zostać natychmiastowo odwołany, zdegradowany i wysłany na front jako zwykły żołnierz – niech zmyje hańbę walcząc z najeźdźcą. Hańbę opluwania naszego kraju, narodu, który jako pierwszy wyciągnął rękę do pomocy jego narodowi. Obłuda, kłamstwo i zło. Nijak inaczej nie da się tego wyjaśnić.

Wierzę że wielu wspaniałych Ukraińców których znałem (nie wiem czy jeszcze żyją, brak kontaktu) w końcu przeforsuje prawdę – i tym samym oczyści swój naród z odpowiedzialności za zbrodnię.

Polska czeka też na możliwość pochówku ofiar, której nadal nie mamy. Jest to dla mnie niezrozumiałe że nasi politycy milczą w tym temacie.

Poniżej fotki zebranej pomocy dla Ukraińców walczących z agresją rosyjską.

Linki do materiałów o wypowiedzi ambasadora:

https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C1277289%2Cniemcy-wezwali-ukraine-do-przystapienia-do-sojuszu-pamieci-o-holokauscie

https://www.rp.pl/dyplomacja/art36643691-bild-nieoficjalnie-ambasador-andrij-melnyk-wejdzie-do-rzadu-ukrainy

https://www.wprost.pl/polityka/10766770/ambasador-ukrainy-w-niemczech-o-banderze-i-polakach-szybka-reakcja-polskiego-i-ukrainskiego-msz.html

Tylko pytanie: gdzie polscy politycy gdzie reakcja naszego MZS?

Czuję tutaj wielki zawód – pomagamy od samego początku Ukrainie, od samego początku sercem jestem z nimi w walce z post-sowietami a tymczasem ich polityk mówi takie kłamstwa. Oskarża nas i rzuca nam w twarz obelgi. Nie zna historii? Czy wie na czym budował OUN w dwudziestoleciu międzywojennym, jak szeroko zakrojone akcje terrorystyczne organizował? Terroryści z OUN mordowali nie tylko Polaków i Ukraińców, byli przede wszystkim – przeciw pojednaniu. Siali zło i nienawiść, zbierali broń aby wzniecić powstanie na terenach wschodnich IIRP. Budzili rozdźwięk. A potem podczas wojny szli ramię w ramię z III Rzeszą służąc i ginąc za Hitlera w batalionach Nachtigall i Roland czy też tworząc dywizję SS GALIZIEN. Ten człowiek nie zna historii. Lub też zna ja doskonale ale jest po prostu nacjonalistą. Powinien być usunięty z reprezentacji i rządu ukraińskiego.

Sejmik Województwa Wielkopolskiego uczcił minutą ciszy ofiary 11 lipca 1943 roku…

….a przed wejściem do sali obrad wręczaliśmy z Małgorzatą Stryjską kubki pamiątkowe radnym sejmiku – tylko jeden nie przyjął. Poniżej kilka fotografii z akcji.

Czytaj dalej Sejmik Województwa Wielkopolskiego uczcił minutą ciszy ofiary 11 lipca 1943 roku…

Ukraińcy skandują „Chwała Ukrainie” na rynku w Krakowie.

Doniesienie bibuły, dlaczego nie ma nic mediach o takich wybrykach nacjonalistycznych naszych sąsiadów???
Manipulacja informacją?

Działo się to tuż przed rocznicą 11 lipca.

Grupa Ukraińców wznosiła banderowskie okrzyki na Rynku Głównym w Krakowie

… Grupa młodych Ukraińców ubranych w czerwono-czarne stroje wznosiła na Rynku Głównym w Krakowie banderowskie okrzyki. – informuje szef Ukraińskiego Komitetu Żydowskiego Eduard Dolinski powołując się na izraelskiego historyka Shimona Brimana.

O skandalicznym wydarzeniu w centrum Krakowa Dolinski poinformował w mediach społecznościowych. Według niego do scen z udziałem Ukraińców doszło w niedzielę a świadkiem tego był pochodzący z Charkowa izraelski historyk Shimon Briman przebywający obecnie w Polsce….

Sprawiedliwi Ukraińcy ratujący Polaków – pierwsze odznaczenie przyznane.

Już w 2009 roku dzięki kilku moim kolegom i przyjaciołom napisałem pismo do Rzecznika Praw Obywatelskich mówiące o
Sprawiedliwych Ukraińcach

Dziś w końcu Czytaj dalej Sprawiedliwi Ukraińcy ratujący Polaków – pierwsze odznaczenie przyznane.

Nawet na wczasach można prezentować swoje poglądy – 11 lipca Ludobójstwo. Koszulka rocznicowa.

Nad jeziorem z Przyjaciółmi.


Czytaj dalej Nawet na wczasach można prezentować swoje poglądy – 11 lipca Ludobójstwo. Koszulka rocznicowa.

75 lat temu. 11 lipca Poznań. Rozmawiamy z mieszkańcami o Ludobójstwie.

Akcja Wielkopolskiego Stowarzyszenia Kresowego uwieńczona sukcesem!
W ciągu niecałych 3 godzin pod Rondem Kaponiera i na Moście Teatralnym rozdaliśmy 970 ulotek. Wiele ciekawych rozmów z Poznaniakami, spotkani kresowianie, ulotka trafiła też w ręce Ukraińca. Wiele emocji, wzruszeń, też i żalu w głosach ludzi.
Była TVP, skręcając naszą akcję. Dołączył też radny miejski Jan Sulanowski, członek naszego Stowarzyszenia.

Następnie na godzinę 18.00 jechaliśmy na mszę św na ul Nowinę 1. Po mszy spotkaliśmy kresowiankę z Kostopola (Równe- Wołyń) i osoby, które zjechały z całego Poznania aby uczcić ofiary. Długo jeszcze rozmawialiśmy pod kościołem po mszy.

Dziękuję wszystkim, którzy poświęcili swój czas dla tak ważnej inicjatywy:
Grażynie, Janowi, Krzysztofowi, Zbyszkowi, Janowi, Pawłowi, który przyjechał do nas aż z Belgii.
Reprezentował też nas w Warszawie 8-go lipca.

Rozdawaliśmy ulotki w siódemkę. We wspaniałym gronie.
Pamięć nie zginie.

Nie o zemstę, ale o pamięć wołają ofiary

Pod Rondem Kaponiera:

Wyjście przy Hotelu Merkury.

Na Moście Teatralnym.

Poznaniak z naszej dzielnicy – serdecznie dziękował za akcję, rozmawialiśmy długo…

Jan Sulanowski zadowolony, właśnie wręczył dwie ostatnie ulotki.

Poniżej: pamiątkowa fotografia z radnym Janem Sulanowskim.
To pierwszy poznański radny który bezpośrednio zaangażował się w akcję ulotkową dotyczącą wołyńskiej zbrodni Ludobójstwa. Dodam; przekazał darowiznę na druk koszulek, które mieliśmy na sobie.
Obok koleżanka Grażyna, która prosto z pracy pomagała nam w działaniu, córka Kresowiaka, złożyła deklarację wstąpienia do Stowarzyszenia.
Jan z kolei dotarł do nas z Kostrzyna, jego udział to efekt spotkań organizowanych przez Stowarzyszenie z ks Tadeuszem Isakowiczem Zaleskim.
Złożył deklarację przynależności.

Ostatnie 20 ulotek rozdane pod kościołem, także tam uzyskaliśmy deklaracje pomocy w dalszej działalności. To najbardziej cieszy.
Okazało się że wyjście do Poznaniaków, otwarte serca, wyciągnięte dłonie przynoszą najlepszy efekt.

Był również nasz skarbnik Jan Libera.
Oczekuję na serię fotografii, które nam wykonał podczas rozdawania ulotek informacyjnych stowarzyszenia.
Wtedy je opublikuję w tym materiale jako dodatek.

Czy dało się zapobiec???


Z maila od dr Zapałowskiego:

Czy ludobójstwu wołyńsko-małopolskiemu dało się zapobiec?

Biuletyn IPN nr 6/139. Operacja ?Wisła? – inne spojrzenie. Artykuł Artura Brożyniaka OBBH IPN Rzeszów

Operacja ?Wisła? – inne spojrzenie.


Także materiał: Obchody Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa na Kresach zostały potraktowane przez władze „po macoszemu”. Jak widać orędownicy budowania relacji polsko-ukraińskich w oparciu o prawdę są nadal obywatelami drugiej kategorii.

Na koniec wypowiedź ks Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego z FB dotycząca uroczystości na Skwerze Wołyńskim w dniu 11-go lipca
(jak wiemy miejsce to oddalone jest od centrum i to zupełnie nie to samo, co Plac Defilad, czy trasa marszu przez chyba najbardziej uczęszczane i odwiedzane miejsca w Warszawie: Plac Zamkowy, Barbakan)

Foto z 11 lipca Łężyca, Zielona Góra:


11 lipca 2017 ? Łężyca.

Na koniec wypowiedź ks Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego z FB dotycząca uroczystości na Skwerze Wołyńskim w dniu 11-go lipca
(jak wiemy miejsce to oddalone jest od centrum i to zupełnie nie to samo, co Plac Defilad, czy trasa marszu przez chyba najbardziej uczęszczane i odwiedzane miejsca w Warszawie: Plac Zamkowy, Barbakan)

UROCZYSTOŚĆ NA SKWERZE WOŁYŃSKIM

Dzisiejsza uroczystość na Skwerze Wołyńskim była wielkim przeżycie dla rodzin ofiar OUN-UPA
oraz środowisk kresowych.
Przede wszystkim dlatego, że wreszcie, w 28.roku istnienia Trzeciej Rzeczypospolitej,
została odsłonięta tablica z „zakazanym” słowem – ludobójstwo.
Poświęcenia dokonał sam Pan Bóg, bo w pewnym momencie lunęło jak z cebra,
ale wszyscy pozostali na miejscu.
Wzruszająca była też modlitwa ekumeniczna wraz z rabinem oraz z duchownymi katolickimi, prawosławnymi i protestanckimi.
Nie przybyli jednak duchowni greckokatoliccy.
Nie było też ambasadora Ukrainy, ani żadnych organizacji ukraińskich.
Także tych polskich, które wspierają np. Majdan.
Nie było także, jak i w niedzielę pod Grobem Nieznanego Żołnierza,
żadnego z księży biskupów, choć w Warszawie są aż cztery diecezje.

Przybyły natomiast władze państwowe i parlamentarne,
w tym minister obrony narodowej Antoni Macierewicz
i wiceminister Michał Dworczyk oraz minister ds. kombatantów Jan Kasprzyk,
minister Wojciech Kolarski i szefowa Kancelarii Prezydenckiej,
minister Beata Kempa z Kancelarii Premiera, oraz wielu posłów i senatorów,
w tym także prezes PiS Jarosław Kaczyński
oraz prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz
wraz z Tadeuszem Samborskim i Piotrem Zgorzelskim.

Odczytano wiele listów, w tym od Prezydenta i Premier.
Mam nadzieję, że zostaną one opublikowane, bo warto ze względu na ich treść.
Były też przemówienia, w tym prezes Szczepana Siekierki ze Stowarzyszenie Suozun i moje.
Mówiąc jako ostatni, podziękowałem wszystkim za organizację i życzliwość,
a zwłaszcza pani Premier za wyrażoną w liście troskę o polskie groby na Kresach
i szefowi MON za deklarację upamiętnienia
Samoobrony Kresowej na Grobie Nieznanego Żołnierza.
Podziękowałem także senatorom i posłom za zeszłoroczne uchwały
ws. ukraińskiego ludobójstwa na Polakach.

Upomniałem się także o godny pochówek ofiar OUN-UPA,
bo aż 90% pomordowanych nadal nie ma swoich grobów i krzyży.
Także o upamiętnienie zamordowanych przez banderowców w latach 30.
polskich patriotów – posła Tadeusza Hołówki i ministra Bronisława Pierackiego.
Mówiłem też o obowiązku upamiętnienia sprawiedliwych Ukraińców,
których ratowali Polaków, a którzy w dzisiejszych czasach
mogą być wspólnymi bohaterami Polski i Ukrainy.

Ks. Tadeusz Isakowicz – Zaleski


Przemówienie ks Tadeusza z 9-tego lipca:

Foto: dr Zapałowski, ks Tadeusz Isakowicz-Zaleski:


Foto 9 lipca – Ewa Siemaszko:

Opublikowany przez Piotr Szelągowski na 13 lipca 2017

Perczyn – nie zapomnimy:

Opublikowany przez Piotr Szelągowski na 13 lipca 2017

(foto Mirek Kowzan)

Z dnia 8-go lipca prof Włodzimierz Osadczy:

Zaproszenie do Warszawy.


Powinniśmy być wszyscy.
Aby uczcić pamięć pomordowanych, a przez to też ostrzec przed zgubną przyszłością.
Kto pamięta ten strzeże przyszłości przed błędami przeszłości.


11 lipca ? 9 lipca. Warszawa. Program obchodów 9 lipca (niedziela).