Ponieważ KUL wręczył kilka lat temu doktorat Honoris Causa Juszczence, byłemu prezydentowi Ukrainy, znanemu szeroko z udzielanego poparcia partii gloryfikującej UPA i tradycji z UPA związanymi. Środowiska kresowe i patriotyczne protestowały przeciw temu „uhonorowaniu”.
Uniwersytet
Nie mogę w takiej sytuacji wspierać uniwersytetu finansowo.
Podczas pobytu na zebraniu walnym PTMKiZK w Poznaniu kilka lat temu, pułkownik Niwiński opowiedział zebranym i jednocześnie potwierdził ich obawy, kiedy podczas spotkania z rektorem Wilkiem [KUL] rozmawiając o sprawie wręczenia honorowego wyróżnienia Juszczence zdał sobie sprawę, że dla władz uniwersyteckich kwestie związane z Ludobójstwem na narodzie polskim dokonanym przez UPA są doskonale znane, a decyzja uhonorowania wspierającego siły nacjonalistyczne Juszczenki jest decyzją polityczną.
Tym samym władze uczelni pokazują swój wybiórczy stosunek do kwestii związanej z walką o uznanie prawdy o tej zbrodni.
Do czasu kiedy wyróżnienie to nie zostanie oficjalnie cofnięte, żaden obywatel polski, katolik, nie powinien wspierać finansowo tej uczelni.
Na pytanie rektora; kto ze strony ukraińskiej ewentualnie mógłby zostać uhonorowany wyróżnieniem, pułkownik podał dwa nazwiska: Poliszczuk, Masłowski.
Te nazwiska są jak najbardziej właściwe. Obu Ukraińców wielokrotnie udowodniło swoje zaangażowanie w odkłamanie i nagłośnienie Prawdy o zbrodniach nacjonalistów ukraińskich na wielu narodach, w tym: polskim i ukraińskim.
Na te kandydatury nie było odpowiedzi (zgody?) ze strony władz uniwersyteckich.
Dla wszystkich, którzy w Polsce są katolikami, postępowanie KUL przed laty i uparte trwanie przy swoim błędnym i niewłaściwym stanowisku wyróżnienia Juszczenki jest szczególnie bolesne i niezrozumiałe. Czekamy na zmianę decyzji władz uniwersyteckich w kwestii tego jakże niewłaściwego wyróżnienia.
Zdecydowanie: Bez Przesady! Szczególnie: taka uczelnia jak KUL nie może wyróżniać osób działających na szkodę pamięci o zbrodniach na narodzie polskim.
Piotr Szelągowski
Na zdjęciu; ostatni żyjący dowódca oddziałów Samoobrony na Wołyniu podczas wizyty w Poznaniu.
Polecane: Europarlament wyraża swoje zaniepokojenie ksenofobią na Ukrainie.
na kulu sa obecnie zatrudnieni ukraincy,ktorzy gloryfikuja banderowcow.tak wiec to juz tradycja kulu