Kogo tracimy, jakie umysły pozwalając na aborcję? Może drugiego Einsteina, Chopina czy innego wielkiego i mądrego brata w rozumie. Wiele razy pisałem o bezsensie mordu na nienarodzonym życiu niekoniecznie w wymiarze wiary katolickiej. Chociaż właśnie to chrześcijanie, katolicy – najbardziej pojmują i rozumieją wartość ludzkiego życia. I gdzież tutaj znajdują się wszelkie ekologiczne wartości świata ludzkiego, materialistów i ateistów, nawołujące do szacunku dla życia na planecie zwanej Ziemia? A więc wszyscy, którzy mówią nam o ratowaniu życia na planecie, a jednocześnie stają przeciw ratowaniu życia ludzkiego w formie najczystszej, najbardziej pierwotnej zaprzeczają sami sobie.
Poniżej zdjęcia z Marszu w Poznaniu, który ma uświadomić tym co jeszcze tego nie pojmują, że każde życie, w tym i… ludzkie(nienarodzone) jest najpiękniejsze. Każdemu życiu należy się szacunek i szansa na pojawienie się na tej planecie.
Jeżeli walczymy o ekologię planety, a nie umiemy szanować życia własnego gatunku, cóż jesteśmy warci?
Jestem za życiem dla poczętych, ale przeciwko życiu morderców.